Działacze na rzecz zwierząt apelują do Karola III, by zmienił szczegół ceremonii koronacji
Receptura tradycyjnego oleju koronacyjnego została stworzona przed wiekami. Zawiera on kwiaty pomarańczy, różę, jaśmin, cynamon, styraks (żywicę drzewa o nazwie styrak), cywet i ambrę. Te dwie ostatnie substancje są kontrowersyjne, bo ich pozyskiwanie wiąże się z okrucieństwem wobec zwierząt.
Cywet to wydzielina gruczołów okołoodbytniczych żyjących w Afryce i Indiach zwierząt zwanych cywetami. Substancja zapachowa, którą wydzielają, by znaczyć swój teren, w czystej postaci ma intensywną, fekalną woń, ale rozcieńczona alkoholem przybiera zmysłowy kwiatowo-pudrowy zapach. Dlatego od wieków ceniona była w perfumiarstwie.
Jednak aby pozyskać cywet, zwierzętom wyciska się go z gruczołów przyodbytowych bądź wycina się te gruczoły, suszy je i maceruje w alkoholu. Kiedyś chwytano w tym celu cywety żyjące na wolności, dziś są to raczej zwierzęta hodowlane.
Aby zwiększyć wydzielanie cywetu, trzyma się je przez całe, trwające kilkanaście lat życie w ciasnych klatkach i straszy, bo zestresowane wytwarzają więcej cennej substancji. Wydzielinę wyciska się z gruczołów znajdujących się przy nasadzie ogona zwierzęcia co około dwa tygodnie, przytrzymując cywetę za szyję.
Drugi kontrowersyjny składnik oleju koronacyjnego - ambra - to woskowata wydzielina pochodząca z żołądka kaszalota. Prawdopodobnie jest wynikiem niestrawności lub zaparcia wieloryba. Zdarza się, że bryły ambry, wykrztuszone przez kaszaloty, unoszą się na wodzie w miejscach ich żerowania lub są wyrzucane na brzeg. Zwykle jednak pozyskuje się tę substancję po prostu z jelit zabitych zwierząt.
Ambra w czystej postaci jest właściwie bezwonna, ale po rozdrobnieniu i maceracji alkoholem wydziela zapach porównywany do końskiego potu i morza. Obecnie, ze względu na ochronę kaszalotów, naturalna ambra jest praktycznie niedostępna i w przemyśle perfumeryjnym stosuje się jej syntetyczne zamienniki.
Coronation oil's traditional recipe 'is cruel to African cats' with it extracted in 'traumatic and painful' process
— News Wagg (@fmdiscr) October 13, 2022
via https://t.co/xJz3oVsxR3 https://t.co/oFLF96fR9X
Właśnie z powodu tych dwóch substancji król Karol III znalazł się pod presją organizacji prozwierzęcych. Oczekują one, że jako prezes World Wildlife Fund (WWF) i patron Wildlife Trust potwierdzi swoją proekologiczna postawę i podczas majowej koronacji zrezygnuje z używanego do namaszczania oleju zawierającego ambrę i cywet.
Organizacja People for the Ethical Treatment of Animals (PETA) wprost wezwała króla do zmiany receptury oleju. Działacze organizacji prozwierzęcych przypominają przy tej okazji, że w przemyśle perfumiarskim cywet i ambra zostały praktycznie zastąpione przez syntetyczne zamienniki. I oczekują, że tak samo zmieniona zostanie receptura tradycyjnego oleju koronacyjnego.
Co na to Karol III? Na razie nie ogłosił, czy podejmie jakąś decyzję w tej kwestii. Pałac Buckingham odpowiedział jedynie, że koronacja łączy praktykowane od wieków obyczaje z nowoczesnością i że będzie "zakorzeniona w wieloletnich tradycjach".
Czytaj więcej:
Koronacja Karola III będzie "tańsza niż zakładano". Powodem kryzys finansowy
Oszczędzanie na kosztach koronacji Karola III "zaszkodzi wizerunkowi Wielkiej Brytanii"
Pałac Buckingham ogłosił oficjalnie datę koronacji Karola III
Czy z okazji koronacji króla Karola III będzie w UK dodatkowy bank holiday?