Dyrektorzy w UK w 3 dni zarobili tyle co "zwykły" pracownik w rok
Przeciętne wynagrodzenie dyrektora generalnego jednej ze 100 największych spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Londynie (FTSE 100) to zawrotne £1 020 funtów za godzinę. W praktyce oznacza to, że już przez trzy pierwsze dni 2019 r. szefowie zarobili więcej niż £29 574, czyli tyle, ile wynosi typowa roczna pensja w Wielkiej Brytanii.
Zgodnie z raportem High Pay Centre i CIPD, mediana wynagrodzenia, w tym premii dla dyrektora generalnego FTSE 100, wyniosła £3,926 miliona w 2017 r. - w ostatnim roku, za który dostępne są dane. W badaniu założono, że szefowie pracują po 12 godzin dziennie przez 320 dni w roku.
"Nadmierne wynagrodzenie dla kadry kierowniczej to wielka porażka korporacyjnego zarządzania i bariera dla sprawiedliwej gospodarki" - zauważa w rozmowie z BBC Luke Hildyard, dyrektor High Pay Centre.
"Zarządy spółek zbyt chętnie oraz bez żadnego realnego uzasadnienia wydają miliony na najwyższe stanowiska kierownicze. W tym samym czasie inni pracownicy traktowani są jak koszt, który należy zminimalizować" - dodaje ekspert.
Badanie High Pay Centre i CIPD skrytykował wolnorynkowy ośrodek badawczy Adam Smith Institute. "Gdyby te organizacje rzeczywiście troszczyły się o pracowników, a nie tylko o stosowały politykę zazdrości przeciwko naszej elicie, to szukałyby sposobów na zwiększenie wszystkich płac" - zaznacza Matthew Lesh, szef działu badań w instytucie.
"Ograniczenia wynagrodzeń dla kadry kierowniczej doprowadziłyby do tego, że brytyjskie talenty i firmy znalazłyby się za burtą, co ostatecznie doprowadziłoby do zmniejszenia liczby miejsc pracy i niższych wynagrodzeń dla pracowników" - podsumowuje Lesh.