Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dwunastolatek z Anglii podpisał kontrakt z firmą Nike. Będzie dla niej rysował

Dwunastolatek z Anglii podpisał kontrakt z firmą Nike. Będzie dla niej rysował
Młody artysta podpisał kontrakt z firmą Nike, ale nie zdradził jakie artykuły sportowe będą ozdobione jego rysunkami. (Fot. Getty Images)
Ma zaledwie 12 lat, a już może poszczycić się kontraktem, o jakim marzy wielu artystów i projektantów. Joe Whale, który posługuje się pseudonimem 'The Doodle Boy', podpisał kontrakt ze sportowym gigantem, firmą Nike. 'To spełnienie jednego z moich marzeń' – skomentował współpracę nastolatek, który dostał tę pracę ze względu na swój talent plastyczny.
Reklama
Reklama

Rysuje od wczesnego dzieciństwa. Tworzenie rysunków stało się tak wielką pasją chłopca, że przez pewien czas nauczyciele karcili go za "bazgranie" na lekcjach. Zmieniło się to, gdy dla wszystkich stało się jasne, że Joe Whale ma naprawdę wielki talent. Dziś mimo młodego wieku ma już na koncie kilka poważnych artystycznych projektów, zrobił wystawę w rodzinnym mieście Shrewsbury, zilustrował książkę, ozdobił swoimi rysunkami szpital i restaurację.

Jednak naprawdę wielka sława dopiero teraz zapukała do jego drzwi. Niezwykły talent dwunastolatka dostrzegli przedstawiciele firmy i zaproponowali mu pracę w charakterze "współtwórcy".

Co się za tym kryje? Czy to oznacza, że rysunki Joego Whale'a znajdą się na ubraniach i butach słynnej marki? Tego młody artysta nie chce zdradzić. Nie jest to jednak wykluczone, bo pokazał już, że wie, jak ciekawie ozdobić produkty Nike.

W 2020 roku na swoim Facebooku zamieścił zdjęcie swoich jordanów, które pomalował. Niewykluczone, że to tym niewinnym projektem zwrócił na siebie uwagę szefów sportowego giganta.

Sam Joe wciąż jest zaskoczony tym, co się wydarzyło. I zadowolony, że będzie zarabiał dzięki swojej pasji. "Wciąż powtarzam sobie: Rób to, co kochasz. Jestem z siebie naprawdę dumny i podekscytowany" – przyznał w rozmowie z "Mirror". Zapytany o to, jak wygląda jego proces twórczy, wyznał, że niewiele myśli nad tym, jakie postaci i grafiki znajdą się w jego pracach.

"Po prostu robię to, co czuję. Każdego dnia spędzam na rysowaniu jedną lub dwie godziny, no czasem może trochę więcej. Zwykle rano, po przebudzeniu, w porze lunchu i po południu" – wyznał. I dodał, że najchętniej rysuje postaci kosmitów, roboty, potwory i warzywa.

Choć Joe osiągnął sukces w bardzo młodym wieku, droga do niego nie była łatwa. Zamiłowanie do rysunków nie raz przysporzyło mu kłopotów. Nauczycieli wielokrotnie irytowało to, że "bazgranie" pochłania go bardziej niż lekcje i karcili go za brak skupienia na zajęciach. W końcu rodzice zapisali go na kółko plastyczne, gdzie mógł pielęgnować i rozwijać swoją pasję. To był strzał w dziesiątkę. Nie tylko dlatego, że Joe mógł wreszcie się wyżyć artystycznie, ale także dlatego, że dzięki temu dostał pierwsze "zlecenie" - ozdobienia rysunkami ściany restauracji w rodzinnym Shrewsbury.

Dziś młody artysta, którego konto na Instagramie obserwuje 120 tys. fanów, zachęca wszystkich do "doodlowania", czyli zwyczajnego bazgrania. "To bardzo relaksująca czynność" - przekonuje. I dodaje, że to pozwala puścić wodzę fantazji i kreować obrazy bez większego zastanawiania się, za to z pełną swobodą. Tak właśnie swoje dzieła tworzy "The Doodle Boy".

Czytaj więcej:

Rekordowa cena za obraz Banksy'ego będący hołdem dla NHS

Nike i Costco ostrzegają przed niedoborem towarów i opóźnieniami w dostawach

Belgia: 19-latka pobiła rekord i stała się najmłodszą kobietą, która samotnie obleciała świat

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama