Dostawcy energii w UK będą mieć pod górkę
Małe firmy energetyczne, które upadły w ub. roku, to: Spark Energy, Extra Energy, Future Energy, National Gas and Power, Iresa Energy, Gen4U, One Select i Usio Energy.
Ostatnim dostawcą, który popadł w tarapaty i zniknął z rynku - i to w ostatnich dniach - jest Economy Energy. Teraz Ofgem szuka nowej firmy dla 235 tys. byłych klientów nieistniejącej już spółki.
W programie "BBC Radio 4's Today" Mary Starks, dyrektor wykonawczy Ofgem, stwierdziła, że nowi dostawcy podlegają rygorystycznej kontroli i wymogom finansowym. Jednak - jak zaznaczyła - jest jeszcze wiele do zrobienia w systemie przyznawania licencji.
"Obecnie przeprowadzamy przegląd naszych umów licencyjnych, mając na uwadze zwiększenie wymogów w celu podniesienia standardów w kilku obszarach - w szczególności w obsłudze klienta i odporności finansowej spółek" - poinformowała Starks.
Konsultacje są w toku, a nowe zasady zaczną być wprowadzane w kwietniu.
Pod koniec minionego roku Ofgem wprowadził maksymalny pułap cenowy za energię w wysokości 1 137 funtów rocznie. Na zmianach skorzystają gospodarstwa domowe w Wielkiej Brytanii, które mają taryfy domyślne, czyli zwykle standardową ofertę zmienną.
W praktyce oznacza to, że 11 milionów klientów może zaoszczędzić średnio ok. 75 funtów rocznie.