Demonstracje pierwszomajowe w Berlinie. Burmistrz zaatakowana jajkami podczas przemówienia na wiecu

Jajka ominęły jednak polityk SPD, poinformowały rzeczniczki Senatu Berlina i DGB. Widać to też na nagraniach wideo - Giffey zostaje w porę osłonięta przez służby bezpieczeństwa - poinformwał portal rbb24.

"Pod koniec mojego przemówienia i w momencie, gdy dziękowałam policji za jej dzisiejszy wysiłek, doszło do obrzucenia jajkami" - oznajmiła później polityk SPD.

"Takie działania nie są ani pomocne, ani wartościowe politycznie. Odwracają one uwagę od tego, o co dziś tak naprawdę chodzi: o solidarność z Ukrainą, o sprawiedliwe warunki pracy i płacy oraz o stawienie czoła kryzysom naszych czasów" - dodała.

Podczas przemówienia burmistrz Giffey tłum głośno domagał się przeprowadzenia berlińskiego referendum w sprawie wywłaszczenia firm mieszkaniowych.

Na związkowym wiecu przy Bramie Brandenburskiej zgromadziło się ok. 7 500 osób - informuje dziennik "Bild".

W niemieckiej stolicy odbyły się demonstracje środowisk lewicowych i radykalnie lewicowych "Revolutionaerer 1. Mai". Według szacunków policji brało w niej udział 14 tys. ludzi. W całym mieście na wczoraj zarejestrowano ok. 20 manifestacji.