Czujnik na rowerzystę

Nad nowym urządzeniem pracowali naukowcy z uniwersytetów w Bath, Bristolu, Sussex i Surrey. Zostało stworzone na wzór tych, wykorzystywanych przez brytyjską armię. Specjalny detektor umieszczony na zewnątrz auta ma sygnalizować kierowcy, kiedy nadjeżdża cyklista.

Z lokalizacją rowerzystów w pobliżu auta problem mają zwłaszcza kierowcy dużych samochodów, ciężarówek i autobusów. Pomóc ma im właśnie specjalny czujnik umieszczony po lewej stronie auta. W chwili zbliżania się rowerzysty do samochodu, aparat sam ostrzegałby prowadzącego i informował, gdzie rowerzysta dokładnie się znajduje.

Brytyjczycy z niecierpliwością czekają na rozwiązania, które miałyby pomóc zwiększyć bezpieczeństwo poruszających się na jednośladach po drogach Wielkiej Brytanii. Dane Ministerstwa Transportu są zatrważające. Na Wyspach ginie coraz więcej rowerzystów. Tylko w zeszłym roku zginęły 1 754 osoby. To o 10% więcej niż w latach poprzednich.

Prace nad poprawą bezpieczeństwa rowerzystów na drogach zostały wzmożone w ramach kampanii, którą popiera sam premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Polityk już latem zapowiadał przekazanie środków na stworzenie brytyjskim cyklistom warunków na miano Holandii czy Danii. Obiecywał wówczas nawet 148 mln funtów.

Rząd zapowiadał także zmianę przepisów - tak, aby ułatwić rozbudowę dróg przyjaznych dla rowerzystów. Nacisk położono zwłaszcza na poprawę bezpieczeństwa cyklistów poruszających się poza ścieżkami rowerowymi.