Co 7. szef działu HR w UK uważa, że mężczyźni lepiej się nadają na wyższe stanowiska

Prawie jeden na siedmiu decydentów w działach HR uważa, że mężczyźni lepiej radzą sobie na najwyższych stanowiskach, a prawie co piąty przyznał, że niechętnie zatrudniał kobiety, które według nich mogłyby w najbliższym czasie założyć rodzinę, co odbije się na wykonywanej przez nich pracy.

Organizacja Young Women's Trust (YWT) nazwała doniesienia z badania "parodią" oraz "dowodem na to, że kraj wciąż znajduje się w średniowieczu".

Media zauważają, że na Wyspach stanowiska dyrektorskie obsadzone są przez większą liczbę kobiet niż w USA, Francji, Włoszech, Hiszpanii i Japonii razem wziętych. Kobiety stoją tu na czele takich firm jak BT (British Telecom), ITV czy GlaxoSmithKline.

Pomimo tego, uprzedzenia do kobiet wciąż istnieją. Co ciekawe, badanie wykazało, że największe obawy dotyczące zatrudniania kobiet mają osoby młodsze, a nie starsze.

"To szokujące, że niektórzy szefowie działów HR nadal uważają, że mężczyźni lepiej nadają się na stanowiska kierownicze wyższego szczebla" – stwierdziła Alesha De-Freitas, dyrektor ds. polityki w Fawcett Society.

Zwróciła także uwagę, że tego rodzaju "systematyczna dyskryminacja" przekłada się następnie na całościowe doświadczenia kobiet na rynku pracy "począwszy od dyskryminacja płacowej a kończąc na nieuczciwych umowach".

"Może się wydawać, że takie poglądy wymarły wraz z dinozaurami, ale one wciąż istnieją i wywierają bardzo realny i trwały efekt" - dodała z kolei Claire Reindorp z YWT.

Brytyjskie ministerstwo biznesu i handlu, na którego czele stoi Kemi Badenoch, odmówiło skomentowania raportu.