Były szef SNP: Nicola Sturgeon kłamie w sprawie referendum
Jim Sillars wskazał, że wielu członków Scottish National Party (SNP) jest wprowadzanych w błąd, przez co "wewnątrz partii doszło do silnego podziału".
"Część wierzy, że w tym roku odbędzie się referendum niepodległościowe, ale rośnie również liczba osób, które nie sądzą, aby do tego doszło" - przekazał.
Były szef SNP uważa, że partia powinna skupić się teraz na przekonywaniu społeczeństwa do korzyści płynących z uzyskania niepodległości "zamiast organizować cotygodniowe marsze". Jak oceniają media, Sillars prawdopodobnie odwołał się tu do marszów "All Under One Banner", które co tydzień przyciągają tysiące osób.
Nicola Sturgeon zapewnia, że pomimo odmowy ze strony Borisa Johnsona, zamierza doprowadzić do przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości Szkocji. Bez zgody rządu w Londynie byłoby to nielegalne, a tym samym Szkocja nie mogłaby zostać uznana za samodzielne państwo przez społeczność międzynarodową. Przekreśliłoby to drogę Szkocji m.in. do dołączenia do Unii Europejskiej.
Czytaj więcej:
Rząd Szkocji przedstawił argumenty za referendum niepodległościowym
Kilkadziesiąt tysięcy osób w marszu na rzecz niepodległości Szkocji
Największe wyzwanie dla Borisa Johnsona: Nicola Sturgeon
Johnson odrzucił wniosek o zgodę na nowe referendum w Szkocji