Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Burzliwe spotkanie z Kaliszem i Palikotem. Politycy obrażani i wyśmiani

Burzliwe spotkanie z Kaliszem i Palikotem. Politycy obrażani i wyśmiani
Janusz Palikot i Ryszard Kalisz na długo zapamiętają spotkanie z Polonią w Londynie (Fot. Londynek.net)
Liderzy Europy Plus Twojego Ruchu, Janusz Palikot i Ryszard Kalisz, spotkali się w sobotni wieczór z Polakami na otwartej debacie w Londynie. Tematem miała być 'Sytuacja Polonii na Wyspach', jednak w rzeczywistości niewiele mówiono na ten temat.
Reklama
Reklama
Na spotkaniu w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym, zorganizowanym w ramach kampanii przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, poinformowano, że EP/TR uruchomi stronę internetową pomyślaną jako pomoc dla Polaków na Wyspach w podejmowaniu życiowych decyzji o pracy i osiedleniu się w UE.

Janusz Palikot w swoim słowie wstępnym skupił się na kwestiach ekonomicznych. Argumentował też za zacieśnieniem integracji UE m. in. w dziedzinie wspólnych euroobligacji, systemów bankowych, polityki energetycznej i europejskiej armii. Ryszard Kalisz mówił natomiast m.in. o tym, że Kościół ma w Polsce większe prawa niż przewiduje konkordat i tłumaczył pojęcie „gender”.

Atmosfera spotkania była gorąca od początku – ze strony publiczności padały ostre pytania, głównie pod adresem Ryszarda Kalisza. „Pani, która zadawała pytania panu Kaliszowi, określiła się jako 'polityczna emigrantka początku lat 80-tych'. Rozumiem jej rozgoryczenie czasami komunizmu, ale to spotkanie było na temat obecnej sytuacji Polonii na Wyspach, a nie rozliczania z przeszłości. Pytania o nazwiska, o to, się stało z takim czy takim majątkiem, nie muszą obchodzić młodych ludzi. Mnie ciekawiło, co polscy politycy mogą zrobić dla Polaków, którzy chcą wrócić do kraju” - komentowała po spotkaniu rozgoryczona 28-latka, chcąca zachować anonimowość.

Jak się okazało, wizytę Ryszarda Kalisza i Janusza Palikota postanowili wykorzystać przede wszystkim ci, którzy reprezentują przeciwne poglądy polityczne. Podczas zadawania pytań doszło nawet do pewnego rodzaju happeningu – jeden z uczestników nazwał obu gości błaznami, a następnie wręczył Palikotowi różową perukę, a Kaliszowi – gumowe serdelki.

Chociaż debatę z Polonią zaplanowano na 4 godziny, już po dwóch trzeba było ją zakończyć. Grupa ok. 10 młodych mężczyzn postanowiła jasno dać wszystkim do zrozumienia, jakie ma poglądy i skandując na stojąco hasła typu "Chłopak, dziewczyna - normalna rodzina", "Tylko idiota głosuje na Palikota", "Precz z Unią Europejską" – doprowadziła do zakończenia spotkania. Doszło też do głośnego wyrażania niewybrednych komentarzy pod adresem polityków, którzy starali się zachować spokój i opanować sytuację. Widząc jednak, że nic to nie daje, dali za wygraną.

„Panowie, proszę się uspokoić i nie przeklinać! Na sali są dzieci!” - apelowała jedna z uczestniczek spotkania, która przyszła w towarzystwie 9-letniej córki. Dziewczynka była wyraźnie przestraszona agresją młodych mężczyzn, siedzących parę rzędów za nią. Gdy sytuacja stawała się już nie do opanowania przez kogokolwiek, przedstawiciele POSK-u zatelefonowali na policję. Funkcjonariusze przybyli na miejsce, gdy większość uczestników spotkania już się rozeszła.

„Dziwne, że obecna na sali ochrona nie reagowała. W pewnym momencie zaczęłam się bać o własne bezpieczeństwo i o to, czy w moją stronę nie polecą jakieś puszki czy butelki. Trudno przecież przewidzieć, jakie zamiary mają mężczyźni, którzy zakładają kaptury i zasłaniają sobie twarz” - narzekała 36-letnia Anna, siedząca w trzecim rzędzie. „Dlaczego Polacy nie potrafią kulturalnie rozmawiać, bez względu na poglądy?” - pytała inna uczestniczka spotkania.

Zapytany o kulisy sobotniego spotkania manager POSK-u Bartłomiej Nowak poinformował Londynek.net, że debata była organizowana z dnia na dzień, a zabezpieczało ją dwóch pracowników ochrony. Zapewnił jednak, że w przypadku kolejnych tego typu wydarzeń z udziałem polskich polityków, zgłaszane one będą wcześniej na policję.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 07.05.2024
    GBP 5.0228 złEUR 4.3116 złUSD 4.0056 złCHF 4.4120 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama