Burmistrz Londynu wzywa do "natychmiastowego zamknięcia szkół"

Khan napisał wczoraj w liście do premiera Borisa Johnsona, że w Londynie doszło do znaczącego wzrostu zakażeń koronawirusem wśród młodzieży w wieku od 10 do 19 lat. Jednocześnie zaapelował do szefa brytyjskiego rządu o "pilne wprowadzenie masowego testowania uczniów".

Włodarz brytyjskiej stolicy ocenił, że jest coraz mniej czasu, aby opanować wirusa w Londynie i dlatego "poniedziałek powinien być ostatnim dniem, kiedy dzieci pójdą do szkoły przed przerwą świąteczną". W ten sposób placówki edukacyjne zostałyby zamknięte cztery dni wcześniej niż planowano.

"Czas ucieka. W związku z tym wzywam rząd, aby mnie wysłuchał i zapewnił dodatkowe wsparcie, którego tak bardzo potrzebujemy" - napisał Khan w liście do Johnsona.

"Wprowadzenie szczepionki dało trochę światła na końcu tego tunelu, ale to nie czas na świętowanie i nie możemy pozwolić, aby tak wiele miesięcy poświęcenia poszło na marne" - dodał włodarz stolicy Wielkiej Brytanii.

Burmistrz ostrzegł też przed nałożeniem na Londyn trzeciego, najwyższego poziomu restrykcji. "Gdyby tak się stało, obecne wsparcie finansowe oferowane przez rząd byłoby niewystarczające, aby utrzymać wiele przedsiębiorstw i miejsc pracy" - podkreślił.

Cytowany przez BBC rzecznik Ministerstwa Edukacji oświadczył, że "ważne" jest, aby dzieci pozostały w szkole do końca semestru.

Według danych Krajowego Biura Statystycznego (ONS), w zeszłym tygodniu trzy na cztery dzielnice Londynu odnotowały wzrost zakażeń Covid-19. Brytyjska stolica znajduje się na drugim poziomie koronawirusowych restrykcji, ale istnieją obawy, że przejdzie na trzeci poziom obostrzeń. Decyzja w tej sprawie może zapaść już w środę, 16 grudnia.