Buldożery zniszczą grób Robin Hooda?
W Opactwie Kirkles, gdzie według legendy zmarł Robin Hood, znajduje się grób, którego inskrypcja sugeruje, iż leży tam właśnie słynny banita. Choć to tylko legenda, Brytyjczycy nie chcą jej pogrzebania na wieki. Obawiają się, że słynne miejsce zginie w morzu stali i betonu.
Robert Bamforth, z Kampanii na rzecz Ochrony Obszarów Wiejskich w Anglii, stwierdził, że biurokraci poświęcają potencjał turystyczny regionu. "Wszyscy lokalni rezydenci wierzą, że tam zmarł Robin Hood i nikt nigdy nie kwestionował tej legendy” – dodał Bamforth.
“Jeśli przyjadą tu na przykład turyści z Japonii, to będziemy im mówić, że tu spoczywa Robin Hood, który wystrzelił nad centrum handlowym swoją ostatnią strzałę. To niedorzeczne” – podkreślił.
“Ten cały pomysł z budową centrum biznesowego jest beznadziejnie głupi” - twierdzi z kolei Max Rathwell, z Spen Valley Civic Society.
Robin Hood jest bohaterem średniowiecznych angielskich legend ludowych, którego faktyczne istnienie nie zostało potwierdzone przez źródła historyczne.