Brytyjskie szkoły będą uczyć dzieci zasad udzielania pierwszej pomocy
Wszystkie brytyjskie szkoły w ciągu dwóch lat będą objete programem nauki zasad udzielania pierwszej pomocy - na Wyspach znanego jako CPR, czyli cardiopulmonary resuscitation. Po polsku to resuscytacja krążeniowo-oddechowa.
Informację o nauczaniu udzielania pierwszej pomocy w szkołach w UK z zadowoleniem przyjęła fundacja British Heart Foundation, która nazwała ten ruch "decydującym momentem w walce o poprawę wskaźnika przeżywalności po zatrzymaniu akcji serca".
W Wielkiej Brytanii co roku zdarza się 30 000 przypadków zatrzymań akcji serca poza szpitalem, a mniej niż 10% osób przeżywa. Wskaźniki przeżywalności są dwukrotnie wyższe w krajach, w których CPR jest nauczany w szkołach.
"Poznanie podstawowych umiejętności pierwszej pomocy i technik, takich jak resuscytacja krążeniowo-oddechowa, da młodym ludziom pewność, że mogą pomóc komuś innemu w potrzebie, w najbardziej ekstremalnych przypadkach, co może potencjalnie uratować życie" - stwierdził brytyjski mnister edukacji Damian Hinds.
Eksperci podkreślają jednak, że poznanie zasad pierwszej pomocy to nie wszystko – na podjęcie działań ratujących życie przez świadków zdarzenia ogromny wpływ ma również ich postawa i pewność co do swoich umiejętności.
"Uczniowie powinni oswajać się z ważnymi zagadnieniami, kształtowaniem odpowiednich nawyków, aby pierwsza pomoc stała się dla nich czymś naturalnym" - zaznaczają eksperci.
"Jeśli od najmłodszych lat będziemy uczyć nasze dzieci zasad udzielania pierwszej pomocy, a potem sukcesywnie te umiejętności utrwalać, to zapewne wychowamy ludzi, którzy w razie potrzeby w dorosłym życiu odważnie podejmą się resuscytacji. To bardzo ważna umiejętność, której nie posiada nawet wielu dorosłych" - podkreśla jedna z nauczycielek z Londynu.