Brytyjski minister zdrowia: "Nie trzeba robić zapasów żywności"
"Rząd posiada zapasy kluczowych rzeczy, które są potrzebne. A jeśli chodzi o zaopatrzenie w żywność, jesteśmy pewni, że nie będzie z tym żadnego problemu. Co ważne, współpracujemy z supermarketami, aby upewnić się, że jeśli ludzie będą się izolować, otrzymają żywność i produkty, których potrzebują" - poinformował Hancock w stacji BBC.
Była to reakcja na doniesienia, że sprzedaż podstawowych produktów takich jak makarony czy konserwy osiąga rekordowe poziomy, a supermarkety ledwo nadążają z uzupełnianiem zapasów.
W szczególności pojawiły się wątpliwości, czy - w związku z rosnącą liczbą osób poddających się izolacji w domach - sieci supermarketów dadzą radę dostarczać towary zamówione przez internet, gdyż tego rodzaju zakupy stanowią 6-7 proc. rynku i trudno z dnia na dzień radykalnie zwiększyć możliwości dostaw.
Również naczelny lekarz Anglii Chris Whitty przekonywał, że nie ma potrzeby gromadzenia zapasów żywności i lekarstw, dodając, że epidemia koronawirusa będzie "raczej maratonem niż sprintem".
Czytaj więcej:
Supermarkety w UK przygotowują się na wybuch epidemii
Brytyjski rząd przedstawił strategię walki z koronawirusem
Początek paniki w UK. Ze sklepów znikają ryż, olej i konserwy
Francja będzie regulować ceny żeli odkażających
UK "przechodzi z fazy powstrzymywania do opóźniania" epidemii koronawirusa
W UK pierwsza śmierć z powodu koronawirusa