Brytyjski pisarz już 15 lat temu przewidział zamknięcie Londynu
"Lockdown" to powieść Petera Maya, znanego również polskim czytelnikom z serii o Wyspie Lewis ("Czarny dom", "Człowiek z wyspy Lewis", "Jezioro tajemnic"), napisana w 2005 roku. Opowiada o globalnej pandemii i zamkniętym ze względu na nią Londynie, który okazuje się epicentrum choroby. Wydawcy, do których May wysłał maszynopis, uznali jednak, że ta wizja jest za mało realistyczna, a czytelnicy nie uwierzą w możliwość objęcia kwarantanną tak dużego miasta jak Londyn, mimo że May poparł swoją książkę naukowym researchem.
"W tym czasie naukowcy typowali ptasią grypę na sprawcę następnej światowej pandemii" - wyjaśnił pisarz w marcu w wywiadzie dla CNN. Jednak w 2005 roku jego argumenty nie przekonały wydawców. Na szczęście nie zniechęciło go to do pisania i w ciągu kilkunastu lat May zyskał sławę jako autor poczytnych kryminałów.
O maszynopisie powieści "Lockdown" pisarz przypomniał sobie, gdy media zaczęły informować o nowym wirusie.
"Jeden z fanów zapytał na Twitterze, czy napiszę o tym książkę. Zastanowiło mnie to i po chwili doszedłem do wniosku, że przecież już to zrobiłem" - przyznał May. Zapomnianą powieść wysłał do wydawcy, a ten tym razem wydawcy nie miał wątpliwości, że kryminał z szalejącą pandemią w tle to dobry pomysł.
Książka w wersji angielskiej jest dostępna w sprzedaży online, a 30 kwietnia pojawi się audiobook. "Kiedy przeczytałem ją ponownie po wielu latach, byłem zaskoczony, jak przerażająco dokładna się okazała" - podsumował pisarz.
Czytaj więcej:
We wschodnim Londynie powstanie tymczasowa kostnica
W Londynie otwarto pierwszy tymczasowy szpital dla chorych na Covid-19
UK: "Zostańcie w domu w ten weekend. To nie prośba"