Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjski ochotnik zginął w walkach na Ukrainie. Są obawy o los drugiego

Brytyjski ochotnik zginął w walkach na Ukrainie. Są obawy o los drugiego
Sam Newey miał zaledwie 21 lat. (Fot. Twitter/@visegrad24)
22-letni brytyjski ochotnik Sam Newey zginął w wyniku rosyjskiego ostrzału moździerzowego na wschodzie Ukrainy - przekazał wczoraj w mediach społecznościowych jego starszy brat. Istnieją obawy co do losów jeszcze jednego Brytyjczyka.

"Nie potrafię ubrać w słowa, jak bardzo czuję się załamany. Nie potrafię też wyrazić, jak bardzo jestem dumny z mojego młodszego brata. Dopiero co skończył 21 lat, gdy zdecydował się odpowiedzieć na wezwanie i udać się na Ukrainę, aby przeciwstawić się rosyjskiemu imperializmowi. Samie, oddałeś życie za ludzi, których nigdy nie znałeś i działałeś z odwagą, moralnością i honorem" - przekazał Dan Newey, który też walczył, ale niedawno wrócił do Wielkiej Brytanii.

Sam Newey, który studiował psychologię na Uniwersytecie w Birmingham, wyjechał na Ukrainę krótko po rosyjskiej napaści, mimo że nie miał żadnego wojskowego doświadczenia.

Jak podają brytyjskie media, był członkiem międzynarodowej grupy ochotników - Dark Angels - którą założył były brytyjski spadochroniarz, a prywatnie przyjaciel rodziny Neweyów, Daniel Burke.

Według dziennika "Daily Mail", po rozwiązaniu się grupy Dark Angels, Sam Newey miał współpracować na wschodzie Ukrainy z ukraińskim wywiadem wojskowym HUR.

Brytyjskie media informują, że istnieją obawy, iż zginąć mógł także Burke, który w ostatnim czasie walczył w okolicach Zaporoża. Jego rodzina alarmuje, że nie miała z nim kontaktu od początku sierpnia.

Czytaj więcej:

Mer Kijowa Witalij Kliczko: "Zwyciężymy!"

Firmy budowlane w Moskwie muszą dostarczać "ochotników" na wojnę

    Komentarze
    • Tonny
      1 września 2023, 10:47

      Glupota nie boli..

    • Omega24
      1 września 2023, 12:29

      Ochotnik czy najemnik , ochotnik nie walczy dla pieniedzy tylko za zold i wikt jaki dostaje szeregowy zolnierz , natomiast najemnik walczy za okreslane pieniadza przez siebie ustalone z wladzami armii i kazdy rozkaz musi wykonac bez zastanowienia , najemnik zabija dzieci kobiety i starcow oraz jencow i nie podlega zadnej ochronie prawa miedzynarodowego tak jak ochotnik , najemnika czy ochotnika mozna zabic nawet jak sie podda czy bedzie w niewoli i zadne prawo miedzynarodowe ich nie chroni .

    • Czyzyk
      1 września 2023, 12:36

      Wielkie mi halo, po co sie tam pchal.

    • Robo
      1 września 2023, 17:54

      Do grupy Wagnera też idą ludzie na ochotnika, nikt ich nie zmusza. Żołnierz najemny powinien brać pod uwagę, że może zginąć, stracić zdrowie albo dostać się do niewoli. Nie rozumiem tego lamentu w poście.

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł

    Sport