Menu

Brytyjski analityk: NATO odpowie Rosji, gdy dojdzie do incydentu na Bałtyku lub Atlantyku

Brytyjski analityk: NATO odpowie Rosji, gdy dojdzie do incydentu na Bałtyku lub Atlantyku
NATO zareaguje, jeśli Rosja sprowokuje jakiś incydent morski. (Fot. JONATHAN NACKSTRAND/AFP via Getty Images)
Najbardziej prawdopodobne jest to, że do bezpośredniej konfrontacji między NATO a Rosją może dojść wówczas, jeśli coś zdarzy się na Morzu Bałtyckim lub na wodach północnego Atlantyku – ocenił wczoraj w rozmowie ze stacją Sky News Michael Clarke, brytyjski analityk ds. wojskowości.

"Mówię to zupełnie prywatnie, ale jesteśmy na drodze do wojny" – przyznał Clarke, jednocześnie wyjaśniając, że "nie oznacza to, że wybuchnie wojna, ale droga, którą podążamy – i którą podążają oni (Rosjanie) – prowadzi w kierunku konfrontacji militarnej".

"Kiedy więc NATO powie Dość!? Myślę, że najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że zdarzy się to, gdy dojdzie do incydentu (...) na Bałtyku lub na północnym Atlantyku, gdzie Królewska Marynarka Wojenna może znaleźć się na pierwszej linii frontu" – wyjaśnił ekspert.

Jako możliwe przykłady takiej sytuacji podał m.in. przecięcie morskich kabli, incydent z udziałem łodzi podwodnej lub przyłapanie na gorącym uczynku rosyjskiego statku, próbującego nielegalnie rozładować ropę lub gaz.

"Bierzemy taki tankowiec i ciągniemy go do portu. Załogę odsyłamy do domu, a potem rozpoczynamy postępowanie prawne w sprawie tego, do kogo, tak naprawdę, należy. Może on stać w europejskim porcie przez następne 10 lat, rdzewiejąc, podczas gdy my będziemy starali się to wyjaśnić. Moim zdaniem jesteśmy całkiem blisko takiej sytuacji" – przyznał ekspert. Dodał, że do tej pory takie działania podjęła wobec jednego ze statków Finlandia.

Clarke ocenił, że po tym, gdy doszło do naruszenia polskiego terytorium przez rosyjskie drony, sojusznicy mogą obiecać "wzmocnienie obrony powietrznej" i "przyjęcie zdecydowanej linii" politycznej, ale podjęcie konkretnych działań nie jest gwarantowane.

Analityk przypomniał, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę doszło do licznych naruszeń przestrzeni powietrznej państw NATO.

Rozmówca Sky News podkreślił, że największe zagrożenie ze strony Rosji dotyczy obecnie krajów bałtyckich. Obok Litwy, Łotwy i Estonii, wymienił także Polskę, Finlandię oraz Danię.

Czytaj więcej:

Rosyjskie drony nad Polską zestrzelone. Zamknięto lotniska, trwa poszukiwanie obiektów

BBC: Ukraina jest tak blisko, że Polacy są bardzo świadomi zagrożenia

Źródło w NATO: Według wstępnych danych, wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

ONZ o wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski: To realne ryzyko rozszerzenia wojny

    Kurs NBP z dnia 12.09.2025
    GBP 4.9192 złEUR 4.2593 złUSD 3.6350 złCHF 4.5588 zł

    Sport