Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjski MSZ korzystał z danych dla organizacji charytatywnych, aby deportować obywateli UE

Brytyjski MSZ korzystał z danych dla organizacji charytatywnych, aby deportować obywateli UE
Brytyjski rząd ostrzega, że brak zakwaterowania może doprowadzić do deportacji. (Fot. Getty Images)
Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wykorzystywało poufne dane zbierane dla organizacji charytatywnych do deportowania bezdomnych obywateli Unii Europejskiej. W działania były zaangażowane londyńskie władze Greater London Authority (GLA).
Reklama
Reklama

Magazyn „Observer” ujawnił e-maile, z których wynika, że wyżsi urzędnicy Home Office wykorzystywali bazę danych stworzoną do pomocy bezdomnym. W wewnętrznej korespondencji brytyjski MSZ wielokrotnie prosił o dostęp do map GLA identyfikujących i kategoryzujących osoby bez dachu nad głową według narodowości.

Poufne dane, takie jak kraj pochodzenia, stan zdrowia psychicznego czy płeć, są zbierane przez pracowników socjalnych i przechowywane w bazie danych o nazwie Chain – the Combined Homelessness and Information Network. Baza powstała w celu pomagania bezdomnym, a także decydentom - w rozpoznawaniu najpilniejszych potrzeb. Według organizacji pomocowej St Mungo’s, informacje te są wykorzystywane przez wiele instytucji charytatywnych oraz agencji.

„Przez tajne porozumienie, pracownicy socjalni pomagający bezdomnym, zbierając i sortując dane dla GLA, nieświadomie wspierali Home Office w deportacji ludzi z Unii Europejskiej oraz centralno-wschodniej Europy. Co więcej, w maju 2016 roku Home Office wydał swoim pracownikom wytyczne do wydalania obywateli UE tylko na podstawie faktu, że nie mają zakwaterowania” - informuje dziennik „The Guardian”.

Według magazynu, od września 2016, przez pół roku brytyjski MSZ miał pełen dostęp do map. Proceder zakończono dopiero wtedy, gdy o sprawie dowiedziały się i nagłośniły ją organizacje charytatywne.

Szkody jednak już zostały wyrządzone - w ostatnim kwartale ubiegłego roku odnotowano 41-procentowy wzrost liczby deportacji obywateli UE w stosunku do II kwartału, gdy władze imigracyjne nie miały jeszcze dostępu do danych.

Organizacja broniąca praw człowieka Liberty skomentowała zachowanie MSZ jako demonstrację „kryzysu miłosierdzia” w brytyjskim systemie politycznym.

„Gorzej radzący sobie obcokrajowcy systematycznie byli celem rządu opanowanego obsesją deportacji. Dzieci trzymano z dala od szkół, a ciężarne i chorzy unikali szukania pomocy. Teraz nawet osoby zmuszone do życia na ulicy, będą się bały korzystać ze wsparcia. Rząd musi zakończyć te sekretne układy” - podkreśliła Martha Spurrier, dyrektor Liberty.

Działaczka zapowiedziała złożenie oficjalnej skargi w tej sprawie do Komisji Europejskiej.

Home Office nie ukrywa, że bezdomni obcokrajowcy nie są pożądani w Wielkiej Brytanii.

„Nikt nie powinien przyjeżdżać do Zjednoczonego Królestwa z zamiarem spania na ulicy. Osoby, które zostaną na tym złapane, mogą stracić prawo gwarantowane ustawą o swobodnym przepływie osób” - ostrzegł rzecznik departamentu.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama