Brytyjska poczta ma coraz większe problemy finansowe. Będzie strajk?
Dzień po tym, jak tysiące pracowników zrzeszonych w związku zawodowym Communications Workers zagłosowało za podjęciem akcji protestacyjnej, Brytyjska Poczta Królewska poinformowała, że rozważa "wszystkie opcje", w tym rozdzielenie swoich krajowych i międzynarodowych podmiotów pod zmienioną nazwą spółki International Distributions Services.
Z kolei związek zawodowy CWU odniósł się do tej kwestii, nazywając Royal Mail "żałosną" i oskarżając ją o "usprawiedliwianie się spadkiem przychodów i grożenie podziałem", aby osiągnąć swoje cele w negocjacjach płacowych.
Royal Mail stwierdziła, że jej straty operacyjne w okresie od kwietnia do czerwca wyniosły 92 mln funtów, a przychody spadły o 11,5%. Winą za ten stan rzeczy obarczyła spadek liczby dostaw zestawów testowych na Covid-19 i produktów kupowanych online, długoterminowy spadek liczby wysyłanych listów oraz "rozczarowujące wyniki" w zakresie zwiększenia wydajności przedsiębiorstwa.
Spółka twierdzi, że podjęła starania w celu zmniejszenia zmiennych kosztów pracy poprzez ograniczenie nadgodzin i wykorzystanie pracowników tymczasowych, ale nie była w stanie obniżyć tych kosztów wystarczająco szybko, aby dopasować się do zmniejszonych ilości wysyłanych paczek i listów.
Wczoraj związek zawodowy CWU ogłosił wyniki głosowania wśród swoich członków zatrudnionych na pocztach w sporze o płace. Prawie 97% z nich zagłosowało za przystąpieniem do strajku, przy 77% frekwencji.
We’re disappointed that members of CWU have voted in favour of industrial action. This ballot result does not necessarily mean there will be industrial action. We will continue to seek an agreement.
— Royal Mail (@RoyalMail) July 19, 2022
You can continue to send your parcels and letters - https://t.co/vQmQCXiriW
Zarówno CWU, jak i Royal Mail oświadczyły, że są gotowe do powrotu do negocjacji, jednak związek zapowiedział, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, ogłosi strajki, które mają odbyć się w sierpniu.
Dyrektor generalny Royal Mail, Simon Thompson oznajmił, że produktywność spółki "cofnęła się" w ciągu ostatnich trzech miesięcy, natomiast realizacja inicjatyw uzgodnionych wcześniej z CWU utknęła w martwym punkcie, ze względu na pogarszające się nastroje wśród pracowników.
Działalność GLS, czyli firmy zajmującej się przesyłkami międzynarodowymi, okazała się być lepszym ogniwem spółki Royal Mail, gdyż odnotowała zysk operacyjny w wysokości 94 mln funtów i wyższe przychody, pomimo spadku liczby paczek. Było to możliwe dzięki wyższym cenom i zwiększonym przychodom z usług transportowych.
Zastępca sekretarza generalnego CWU, Terry Pullinger, stwierdził, że domniemana oferta płacowa Royal Mail na poziomie 5,5 proc. w rzeczywistości równa się 2-procentowej podwyżce w czasie gwałtownie rosnącej inflacji, która w zeszłym miesiącu osiągnęła rekordowy szczyt w ciągu ostatnich 40 lat.
Royal Mail twierdzi, że ma nadzieję na uzyskanie równowagi w obecnym roku finansowym, jednak nie uwzględniła przy tym wpływu wynikającego z ewentualnej akcji strajkowej.
Czytaj więcej:
Szykują się kolejne strajki w UK. "Czeka nas lato pełne niepokojów"
Royal Mail: Ponad 1,6 tys. ataków psów na listonoszy w ubiegłym roku