Brexit: Jaguar Land Rover wstrzyma produkcję w UK
Dyrektor wykonawczy JLR, Ralf Speth, poinformował że firma nie ma wyboru i "musi zatrzymać linie produkcyjne w czterech zakładach" w Castle Bromwich, Solihull i Wolverhampton w West Midlands oraz w Halewood w Merseyside.
"Nie możemy o tym myśleć, musimy to po prostu zrobić. Potrzebujemy 20 milionów części dziennie, co oznacza, że muszę podjąć zobowiązania wobec moich dostawców. Muszę mieć dostęp do każdej części i muszę ją mieć na czas - podkreślił Speth.
To drugi raz, gdy JLR wstrzymuje czasowo produkcję. Podobne działania podjęły wcześniej również koncerny BMW i Toyota.
Jaguar Land Rover wielokrotnie podkreślał, że potrzebuje większej pewności co do Brexitu i ostrzegał, że dodatkowe koszty i opóźnienia w dostawach z kontynentalnej Europy doprowadzą do sytuacji, w której jej zyski spadną o 1,2 mld funtów rocznie.
Przemysł motoryzacyjny zatrudnia w Wielkiej Brytanii ponad 800 tys. ludzi, z czego sam JLR daje pracę ponad 40 tys. osób.
W styczniu br. koncern zapowiedział "znaczną" redukcję etatów w związku ze spadkiem zamówień z Chin i drastycznie malejącym zapotrzebowaniem na pojazdy z silnikami Diesla w Europie. Jak podaje BBC, pracę straci ok. 4,5 tys. osób.
Czytaj więcej:
Jaguar Land Rover zamknął brytyjskie fabryki
Brexit uderzył w motoryzację. Największy spadek produkcji od 10 lat
Jaguar wyprodukuje "elektryka" na Wyspach
Brexit: BMW woli produkować w Afryce niż w Anglii
Brexit: Vauxhall rozważa zamknięcie fabryki w UK