Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bezprawnie zatrzymany, bo pisał o Snowdenie?

Bezprawnie zatrzymany, bo pisał o Snowdenie?
Władze brytyjskie w oparciu o przepisy antyterrorystyczne zatrzymały na londyńskim lotnisku Heathrow na 9 godzin Brazylijczyka Davida Mirandę, partnera Glenna Greenwalda, który dla 'Guardiana' pisał o rewelacjach Edwarda Snowdena i jest z nim w kontakcie.
Reklama
Reklama
28-letniego Mirandę zatrzymano wczoraj, gdy wylądował tranzytem na Heathrow w drodze do Rio de Janeiro z Berlina. Miranda spotkał się w Berlinie z Laurą Poitras, amerykańską reżyser filmów dokumentalnych, współpracującą w sprawie Snowdena z Greenwaldem i "Guardianem".

W czasie zatrzymania Brazylijczyk nie mógł się z nikim kontaktować - dziewięć godzin to maksymalny czas, w którym ta forma zatrzymania jest prawnie dopuszczalna. Po tym czasie zwolniono go bez postawienia zarzutów, ale skonfiskowano mu laptop, telefon komórkowy, aparat fotograficzny, płyty DVD i nośnik pamięci USB.

30-letni Snowden, były współpracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), ujawnił "Guardianowi" i "Washington Post" materiały na temat rozległego penetrowania internetu przez amerykańskie i brytyjskie tajne służby. W czerwcu władze USA unieważniły paszport Snowdena i ścigają go w oparciu o ustawę o szpiegostwie. Informatyk otrzymał czasowy azyl w Rosji.

Przeciwko zatrzymaniu Mirandy zaprotestowały władze Brazylii, organizacja Amnesty International i "Guardian". Brazylijski rząd stwierdził, że zatrzymanie jego obywatela nie miało podstaw, ponieważ nie jest on o nic oskarżony.

Podstawą prawną zatrzymania była ustawa antyterrorystyczna z 2000 roku, dająca funkcjonariuszom ochrony granic możliwość zatrzymania i przesłuchania każdego w celu ustalenia, czy nie jest zaangażowany w zlecenie, przygotowanie lub wykonanie zamachu terrorystycznego. Odmowa odpowiedzi na pytania jest wykroczeniem karnym.

"Wyraźną intencją tego zatrzymania było zastraszenie tych z nas, którzy pisali na temat NSA i (brytyjskiej rządowej agencji wywiadu elektronicznego) GCHQ" - oświadczył Greenwald.

Amnesty International uznała postępowanie wobec Mirandy za "bezprawne i bezpodstawne", wskazując w komunikacie, że nie jest on żadnym zagrożeniem dla brytyjskiego rządu, a ustawą antyterrorystyczną posłużono się dla zastraszenia zatrzymanego oraz jego partnera.

"Państwom nie wolno uchwalać ustaw antyterrorystycznych twierdząc, że jest to konieczne dla ochrony ludzi przed szkodą, a następnie stosować je przeciwko komuś, kto korzysta ze swych praw" - twierdzi Amnesty International.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 09.05.2024
    GBP 4.9986 złEUR 4.2993 złUSD 4.0076 złCHF 4.4061 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama