Belgia: Od dzisiaj kolejne luzowanie ograniczeń
Zgodnie z nowymi regulacjami, w spotkaniach towarzyskich w plenerze może uczestniczyć do 10 osób; dotychczas było to pięć osób. Powinny one zachowywać odległość między sobą i nosić maski ochronne.
Władze zezwoliły również na spotkania w prywatnych ogrodach. Rozporządzenie rządowe udziela w tym celu specjalnej zgody na przejście przez czyjś dom. Kwestia korzystania z łazienek nie została jednak uwzględniona.
Belgijskie władze pozwoliły również na uroczystości pogrzebowe. Może w nich uczestniczyć maksymalnie 50 osób, jedna osoba na metr kwadratowy.
Wolno też organizować zajęcia na świeżym powietrzu dla dzieci poniżej 13 lat, w których może maksymalnie uczestniczyć 25 osób; w pomieszczeniach zamkniętych - 10.
Fotografowie mogą przyjmować klientów w swoich pracowniach, a food trucki - znów jeździć. Belgijski rząd zorientował się, że dotychczasowy nakaz parkowania ciężarówki z jedzeniem w jednym miejscu powodował zbieranie się tłumów, co było sprzeczne z logiką ograniczeń, mających zapobiegać większym skupiskom ludzi.
Już po 1 marca w Belgii zaczęły znów działać salony masażu, studia tatuażu i urody. Fryzjerzy natomiast dostali zezwolenie na strzyżenie bród. Wcześniej ze względu na nakaz noszenia masek nie mogli tego robić.
Belgijskie władze nie zdecydowały się na wprowadzenie jakichkolwiek zmian w kwestii przykuwającej uwagę Komisji Europejskiej: zakazu wszystkich "nieistotnych" podróży do i z kraju. Ma on obowiązywać do połowy kwietnia. Na rządzie premiera Alexandra De Croo nie zrobiło wrażenia pismo KE, która przekonywała, że zastosowane środki są zbyt drastyczne.
Czytaj więcej:
Belgia: Od 25 grudnia nowe obostrzenia w związku z pandemią Covid-19
Włochy, Holandia i Belgia blokują wszystkie loty z UK
Belgia zakazuje zagranicznych podróży. "Sytuacja absolutnie wyjątkowa"
Przywódcy UE: "Brak szczepionek zagraża powrotowi do normalności"