Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

BIG InfoMonitor: Wzrosło zadłużenie polskich firm

BIG InfoMonitor: Wzrosło zadłużenie polskich firm
Trudna sytuacja związana z pandemią doprowadziła do niewypłacalności wielu przedsiębiorców. (Fot. Getty Images)
Nieopłacone w terminie przez przedsiębiorców zobowiązania wobec firm i banków w II kwartale br. wzrosły o 899 mln zł, czyli o 2,7 proc. - podobnie jak w I kwartale, kiedy lockdown dopiero się zaczynał - wynika z najnowszego raportu BIG InfoMonitor.
Reklama
Reklama

Na koniec czerwca przeterminowane zobowiązania pozakredytowe i kredytowe firm widoczne w BIG InfoMonitor oraz w BIK przekroczyły 34 mld zł - wskazuje raport.

Największy udział w opóźniających płatności wobec dostawców i banków mają: handel – 7,98 mld zł (23 proc.), przemysł – 5,86 mld zł (17 proc.), budownictwo – 5,2 mld zł (15 proc.) i transport – 2,16 mld zł (6,3 proc.). "Udział firm niepłacących na czas faktur i kredytów wynosi 5,9 proc., czyli tyle, ile na koniec zeszłego roku. Kłopoty z płatnościami dotyczą co 17. firmy w gospodarce" - napisano.

Przyrost zaległości wyhamował natomiast w działach takich jak kultura i rekreacja oraz usługi administrowania i działalności wspierającej, handlu oraz budownictwie. Rósł natomiast w transporcie i przemyśle.

Jeżeli chodzi o sumę zaległości, to obniżyła się ona w II kwartale w czterech sektorach: górnictwie, wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i gorącą wodę, w obsłudze rynku nieruchomości oraz w zakwaterowaniu i gastronomii. Zaznaczono jednak, że na poprawę w tym ostatnim sektorze złożyły się wyłącznie hotele, pensjonaty i noclegi, bo w restauracjach i wszelkiego rodzaju punktach gastronomicznych zaległości rosły cały czas.

"Mimo trudnej sytuacji spowodowanej przez pandemię, II kwartał nie przyniósł lawiny opóźnionych płatności wobec kontrahentów i banków, jak zapowiadało się to w kwietniu. Pomoc państwa i wakacje kredytowe pozwalające odroczyć spłatę rat niebagatelnej kwoty ponad 23 mld zł, ograniczyły tempo wzrostu zaległości i utrzymały je na poziomie podobnym do tego sprzed kryzysu. Do tego, paradoksalnie, koronawirus poprawił stan wzajemnych rozliczeń firm. Obecnie zarówno wystawcy faktur jak i ich odbiorcy przywiązują większą wagę do terminowych rozliczeń niż przed koronakryzysem" – komentuje sytuację prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Badania przeprowadzone w lipcu przez Keralla Research dla BIG InfoMonitor pokazują, że po gwałtownym spadku odsetka firm skarżących się na min. 60-dniowe opóźnienia płatności od odbiorców towarów i usług w II kw. (z 50 do 35 proc.), w III kw. znów ich nieznacznie ubyło. "O kłopotach z ponad dwumiesięcznymi opóźnieniami w spływie należności od partnerów biznesowych w ciągu ostatnich 6 miesięcy mówi aktualnie 33 proc. spośród badanych mikro, małych i średnich firm" - napisano.

"Niestety, wiele firm cały czas jest częściowo zamrożonych m.in. kina, teatry, które mogą sprzedać bilet na co drugie miejsce, organizatorzy koncertów, targów, miejsca rozrywki, restauracje czy branża weselna wciąż podlegają administracyjnym ograniczeniom wpływającym na skalę prowadzenia działalności" - twierdzi Grzelczak. Zauważa też, że do narzuconych restrykcji dochodzą też obawy części potencjalnych klientów o ewentualne zarażenie się oraz większa skłonność do ograniczania wydatków, a to zmniejsza popyt i przekłada się na rentowność biznesu.

Czytaj więcej:

Polacy w kraju tłumnie ruszyli do banków po kredyty

Badanie: Przez dwa miesiące pandemii długi Polaków wzrosły o ponad 1,2 mld zł

Klienci chcą kredytów, ale banki przyznają je ostrożnie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama