BBC: Kobiecie, która ma być eksmitowana, powiedziano, że "poradzi sobie ze spaniem pod gołym niebem"
Rada Gminy Thurrock odrzuciła wniosek kobiety o mieszkanie w następstwie nakazu eksmisji od właściciela. Urzędnicy co prawda przyznali, że pani Dodson kwalifikuje się do pomocy, ale utrzymują, że poradzi ona sobie, jeśli stanie się bezdomna i nie stanowi to "potrzeby priorytetowej" - informuje BBC.
"Jesteś osobą, co do której jesteśmy przekonani, że potrafi sobie poradzić i w miarę dobrze funkcjonować w codziennym życiu, i sądzimy, że tak byłoby nadal, gdybyś stała się bezdomna" - stwierdzili w oficjalnym liście do petentki urzędnicy lokalnego wydziału mieszkaniowego w położonym na wschód od Londynu Thurrock.
Heidi Dodson przeprowadzała się w swoim życiu już 18 razy. Najnowszy nakaz eksmisji - tzw. "bez winy" (no-fault eviction) - otrzymała po siedmiu latach mieszkania w obecnym lokalu. Jego właściciel stwierdził, że musi zmodernizować nieruchomość tak, aby spełniała przepisy przeciwpożarowe.
Heidi was told she'd 'cope' if she ended up sleeping rough after receiving a Section 21 'no-fault' eviction notice.
— Shelter (@Shelter) April 30, 2024
We often hear from people who've been turned away by overstretched councils, resulting in a spike in people being forced onto the streets.https://t.co/Ajre7Iy1MT
Bezrobotna 56-latka mieszkała wraz synem, który też w ostatnim czasie stracił pracę. Nie mając poręczyciela i dysponując jedynie 20 funtami na koncie, nie jest w stanie wpłacić kaucji na inną nieruchomość, która według jej szacunków wynosiłaby 1 800 funtów za dwupokojowe mieszkanie w okolicy.
Po interwencji BBC Rada Gminy Thurrock oświadczyła, że po zapoznaniu się z listem skierowanym do pani Dodson, dokona przeglądu pism wysłanych do mieszkańców.
"Wyrażamy najwyższe współczucie wszystkim mieszkańcom zmagającym się z bezdomnością i bardzo nam przykro, że ten list mógł nie odzwierciedlać tego w pełni" - oznajmił rzecznik gminy, który zapewnił jednocześnie, że "pomoc dla tej mieszkanki jest dostępna".
"Obejmuje ona uzgodnienie przez mieszkankę i samorząd planu pomocy w znalezieniu odpowiedniego zakwaterowania, w tym określenie dostępnego dla niej wsparcia finansowego. Prace trwają, aby umożliwić jej jak najszybsze znalezienie odpowiedniego domu" - dodał.
Ending no-fault eviction by getting rid of Section 21 would be a small step towards making young people's lives better, but the Tories can't even do that. No wonder they're heading for electoral annihilation
— City A.M. (@CityAM) May 1, 2024
Says @j0ne_s_ https://t.co/1U37RsBDfP
Od ubiegłego roku na liście oczekujących na mieszkania komunalne w Thurrock znajduje się ponad 4 000 osób.
Tymczasem koszt wynajmu prywatnego w Wielkiej Brytanii wzrósł o 9,2% w roku poprzedzającym marzec 2024 r., co stanowi największy skok od 2015 r.
W tym roku minęło pięć lat, odkąd rząd Anglii po raz pierwszy obiecał zakazać eksmisji na podstawie sekcji 21, zgodnie z którą właściciele mogą eksmitować lokatorów z dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia bez podania przyczyny.
W zeszłym tygodniu sekretarz ds. mieszkalnictwa Michael Gove poinformował, że nie może zagwarantować, że tak zwane eksmisje bez winy zostaną zakazane w Anglii przed nadchodzącymi wyborami powszechnymi.
Eksmisje te, opisywane przez organizacje charytatywne zajmujące się mieszkalnictwem jako kluczowy czynnik powodujący bezdomność, zostały zakazane podczas pandemii Covid, ale od tego czasu ich liczba gwałtownie wzrosła.
Liczba gospodarstw domowych w Anglii przejętych przez komorników po otrzymaniu zawiadomienia na podstawie sekcji 21 wzrosła w ubiegłym roku o 49%, z 6 339 do 9 457 gospodarstw domowych.
W Szkocji eksmisje bez winy są zakazane od 2017 roku.
Czytaj więcej:
Większość londyńczyków "nie zarabia wystarczająco dużo, by uzbierać na depozyt"
Londyn: Każdego tygodnia prawie 300 najemcom grozi eksmisja bez wyraźnej przyczyny
Wzrosła liczba eksmisji komorniczych w Anglii bez winy najemcy
Ustawa o reformie najmu: 5. rocznica od obietnicy rządu wprowadzenia zakazu eksmisji bez winy
Myślę że ten cały cuncil też doskonale by sobie poradził pracując na ulicy.
jakoś nie widzę tutaj komentarzy patologii zwanej Janusz z pgr wypisujący bzdury o raju UK i innych milionerów z materacy
A w Londynie ile osob jest na liście oczekujących na mieszkanie socjalne? Ktoś powiedział mi jakiś czas temu, że czas oczekiwania w zależności od dzielnicy/councilu to 15-20 lat. Nikogo nie obchodzisz tutaj, w momencie, gdy masz jakieś problemy. A rynek nieruchomości jest tak trudny, że znalezienie czegoś graniczy wręcz z cudem, bo nie dość, że musisz w *uj dużo zarabiać to jeszcze chcą, żebyś nie miał/a dzieci, zwierząt, nie był studentem, nie palił i nie wiadomo co jeszcze. Do tego świetne referencje, credit score, to już chyba łatwiej jest dzisiaj kupić nieruchomość niż wynająć!