BBC ostrzega przed placówkami medycznymi wykorzystującymi fikcyjne opinie w Google
Zdaniem organizacji konsumenckich, sfałszowane opinie są "znaczącym i wciąż obecnym zjawiskiem", w związku z czym zaapelowały do firm internetowych o podjęcie dodatkowych działań mających na celu ich usuwanie i karanie winnych firm karami finansowymi.
Organizacja Which? ostrzegła, że wybór kliniki na podstawie fałszywej recenzji może okazać się poważnym problemem.
Z kolei rząd oświadczył, że zaostrzy prawo w celu ochrony konsumentów, a firma Google poinformowała, że sama usuwa fikcyjne opinie.
Fałszywe opinie można bez problemu kupić w sieci, a natrafić na nie można między innymi w serwisach takich jak Amazon, Trustpilot i App Store.
Warning over medical clinics using fake Google reviews https://t.co/VHdknnmRu3
— BBC News (UK) (@BBCNews) August 2, 2023
Jedną z firm poddanych analizie przez BBC była Ipswich Spine Clinic prowadzona przez dr Amita Patela. Klinika miała ocenę 4,9 gwiazdek na podstawie opinii w Google.
Przeprowadzone dochodzenie wykazało jednak, że wiele spośród osób, które przyznały tej klinice pięć gwiazdek w Google, wystawiło również opinie 16 innym firmom w USA, Australii, Austrii i Kanadzie, w odniesieniu do tak różnych kategorii ofert jak usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, naprawy samochodów i palarnie sziszy.
"Dr Amit był genialny... szybko ocenił mój uraz i opracował plan leczenia, czułem, że jestem w dobrych rękach i gorąco polecam to miejsce" – brzmiała jedna z opinii fałszywego klienta.
Ponadto okazało się, że pięć osób, które wysoko oceniły Ipswich Spine Clinic, zamieściło negatywne komentarze na temat jednego z lokalnych konkurentów.
Zapytany przez BBC o zaistniałą sytuację dr Amit Patel przyznał, że zlecił prowadzenie swoich działań marketingowych firmie z Indii i nawet nie wiedział o opiniach zamieszczonych w Google. Dodał, że po tym, jak skontaktowało się z nim BBC, poprosił o usunięcie opinii, które nie były prawdziwe.
"Myślę, że przykładowo już sam zakup słuchawek na podstawie fałszywej opinii jest czymś wystarczająco szkodliwym, ale kiedy próbujemy poddać się zabiegowi medycznemu i okazuje się, że opinia, na podstawie której wybraliśmy daną placówkę, jest fałszywa, może to mieć naprawdę poważne konsekwencje" - podkreślił Harry Kind z organizacji Which?.
"Handlowanie fałszywymi opiniami, ich zakup i zamieszczanie na swoich platformach jest nielegalne i powinno wiązać się z karą grzywny. Powinien też zaistnieć jakiś czynnik zniechęcający do kupowania fałszywych opinii, ponieważ obecnie jest to po prostu zbyt łatwe do zrobienia" – podsumował.
Tymczasem rzecznik ministerstwa ds. biznesu i handlu zapowiedział, że rządowy projekt ustawy o rynkach cyfrowych, zawieraniu umów i ochronie konsumentów wprowadzi nowe rozwiązania w tym zakresie.
Czytaj więcej:
Brytyjskie banki ostrzegają: Mamy "epidemię oszustw internetowych"
Były szef Google: Sztuczna inteligencja ma potencjał, by zabić wiele osób
Lloyds Bank: Social media "dzikim zachodem" dla internetowych oszustw zakupowych
Czym jest "brushing scam"? Dlaczego możliwe jest otrzymanie nieoczekiwanej przesyłki z Amazon?