Anglia: Lawina rezerwacji w pubach. "Ludzie oszaleli"

12 kwietnia w Anglii rozpocznie się drugi etap znoszenia lockdownu. To właśnie od tego dnia puby i restauracje będą mogły obsługiwać klientów przy stolikach na zewnątrz, przy czym nie będzie wymogu, by alkohol był podawany tylko do posiłków.

Wielu właścicieli pubów poinformowało, że ich stoliki w ogródkach piwnych są już zarezerwowane na kilka tygodni od ponownego otwarcia. Rezerwacje zaczęły napływać zaraz po tym, jak 22 lutego premier Boris Johnson ogłosił swój harmonogram luzowania restrykcji.

"Ludzie oszaleli. Desperacko chcą się spotkać ze znajomymi. Gdybyśmy mieli w menu tylko fasolkę, nadal by rezerwowali stoliki" - przyznaje Clive Watson, założyciel i prezes londyńskiej City Pub Group.

"Mamy naprawdę mnóstwo rezerwacji, szczególnie na stoliki na świeżym powietrzu, ale także w środku pubów od 17 maja" - dodaje Watson. Zgodnie z rządowymi planami, to właśnie 17 maja lokale gastronomiczne będą mogły wznowić pełną działalność.

Lawina rezerwacji nie dziwi Kate Nicholls, która kieruje organizacją UKHospitality. "Po strasznym roku, który mieliśmy, ludzie marzą o ponownym spotkaniu z przyjaciółmi czy rodziną" - wskazuje.

Z najnowszych danych wynika, że około 2 000 pubów zostało zamkniętych na dobre w ciągu ostatniego roku po tym, jak Wielka Brytania po raz pierwszy wprowadziła ograniczenia związane z pandemią.

"Nasz sektor został zniszczony przez Covid-19 i lockdowny. To był rok, o którym chcemy jak najszybciej zapomnieć" - podkreśla Emma McClarkin, szefowa BBPA, brytyjskiego stowarzyszenia zrzeszającego właścicieli pubów.