Aktywiści Black Lives Matter blokowali ruch drogowy w stronę Heathrow
Autostrada łącząca brytyjską stolicę z lotniskiem została już otwarta, jednak w ruchu wciąż występują utrudnienia - twierdzi policja. Według rzecznika Heathrow, mimo demonstracji wszystkim pasażerom udało się zdążyć na zaplanowane loty.
Ruch Black Lives Matter nawoływał w mediach społecznościowych do serii manifestacji, które miały zablokować całą Wielką Brytanię. W Londynie akcja była związana z 5. rocznicą śmierci zastrzelonego przez policję Marka Duggana. Śmierć 29-letniego czarnoskórego mieszkańca Londynu wywołała niespotykane dotąd na taką skalę zamieszki w brytyjskiej stolicy.
Według tabloidu "The Sun", zablokowano również dojazd do lotniska w Birmingham, w środkowej Anglii, a w położonym na północ od tego miasta Nottingham demonstranci uniemożliwili ruch, kładąc się na torach tramwajowych.
Aktywiści założonego w 2013 roku w Stanach Zjednoczonych ruchu walczą z rasizmem wobec osób czarnoskórych.