92-latkowi nie chcieli sprzedać wódki w Tesco
3
Weteran wojenny Tony Ball może nie wygląda na swoje lata, ale patrząc na jego zdjęcie można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że jest już pełnoletni. Inaczej uważał personel Tesco, który poprosił staruszka o dowód tożsamości.
Reklama
Reklama
Do niecodziennej sytuacji doszło w sklepie w Feltham (zachodni Londyn), gdzie leciwy mężczyzna próbował kupić dwie butelki wódki. Jakież było jego zdziwienie, kiedy kasjerka poprosiła o dowód tożsamości.
Niestety, mężczyzna nie był w stanie udowodnić, że już dawno skończył 18 lat, ponieważ nie miał przy sobie dokumentu. "Zacząłem się śmiać. Wtedy pracownica Tesco odparła: 'Nie mamy prawa sprzedawać alkoholu osobom niepełnoletnim'" - opowiadał weteran wojenny, cytowany przez "Metro".
"Wyraz jej twarzy wskazywał, że nie żatuje. Zapytałem więc: 'Czy pani mówi poważnie?', na co ona odparła, że 'tak'" - relacjonował mężczyzna, który po tych słowach oburzony wyszedł ze sklepu.
Menedżer Tesco w Feltham przyznał, że kasjerka, o której mowa, słynie z podobnych "żartów". "Nasza koleżanka starała się być zabawna, ale rozumiemy, że jej poczucie humoru nie zostało odwzajemnione. Chcieliśmy szczerze przeprosić naszego klienta, a butelki czekają na niego w sklepie" - zaznaczył kierownik placówki.
Niestety, mężczyzna nie był w stanie udowodnić, że już dawno skończył 18 lat, ponieważ nie miał przy sobie dokumentu. "Zacząłem się śmiać. Wtedy pracownica Tesco odparła: 'Nie mamy prawa sprzedawać alkoholu osobom niepełnoletnim'" - opowiadał weteran wojenny, cytowany przez "Metro".
"Wyraz jej twarzy wskazywał, że nie żatuje. Zapytałem więc: 'Czy pani mówi poważnie?', na co ona odparła, że 'tak'" - relacjonował mężczyzna, który po tych słowach oburzony wyszedł ze sklepu.
Menedżer Tesco w Feltham przyznał, że kasjerka, o której mowa, słynie z podobnych "żartów". "Nasza koleżanka starała się być zabawna, ale rozumiemy, że jej poczucie humoru nie zostało odwzajemnione. Chcieliśmy szczerze przeprosić naszego klienta, a butelki czekają na niego w sklepie" - zaznaczył kierownik placówki.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama