100-letnia Polka zmarła po napadzie rabunkowym. Policja aresztowała 39-latka
Jak przekazała Derbyshire Police, 39-latek został najpierw aresztowany za kradzież torebki należącej do staruszki. 28 maja, o godz. 8:45, mężczyzna przewrócił ofiarę na ziemię i wyszarpał z rąk torbę. Zostawił ją zakrwawioną, ze złamaną kością policzkową.
"Pierwotnie policja stwierdziła, że obrażenia nie zagrażają jej życiu. Pomimo ran kobieta zdołała dotrzeć w okolice polskiego kościoła św. Maksymiliana Kolbego w Normanton. W ręku nadal trzymała jeden z pasków torebki. Ofiara miała przy sobie rachunek na £1 tys., co rodziło podejrzenia, że w torebce była gotówka na zapłatę” - relacjonuje "Metro".
Staruszkę, dawną pracownicę fabryki, znalazła znajoma. Pani Kaczan nie była w stanie opisać napastnika. Policjanci opisali rozbój jako "szczególnie odrażający incydent, którego ofiarą padła bezbronna kobieta”. Tydzień po incydencie kobieta zmarła.
Polka świętowała w kwietniu swoje setne urodziny uroczystym przyjęciem w domu.
"Jej mąż, były pracownik Rolls Royce’a w Derby, zmarł około 10 lat temu. Para nie miała dzieci” - przekazał serwis.