£19 tys. odszkodowania dla Brytyjki, której szef używał "seksistowskich żartów"
Prowadząca sprawę w sądzie pracy sędzia Corinna Ferguson usłyszała m.in., że mężczyzna zasugerował swojej pracownicy, iż powinna się rozebrać, bo "jest gorąco", dawał dwuznaczne propozycje seksualne oraz wysyłał obraźliwe memy i obrazki na WhatsAppie.
78-latek zatrudnił kobietę do swojej firmy, która zajmuje się oszkleniami. W czerwcu 2017 r. usłyszała od jednej z klientek, iż "ma duże szczęście, iż może w swojej pracy nosić krótkie spodenki". Do pomieszczenia miał wówczas wejść szef, który oświadczył, że "ciągle mówimy jej, aby zdjęła ubrania".
Klientka złożyła skargę na komentarz, na którą odpowiedział syn 78-latka. "Cóż, tata jest starej daty" - miał oznajmić.
Innym razem zatrudniona miała pochylić się, aby podnieść upuszczoną pinezkę. "Skoro już tam jesteś..." - miał dwuznacznie skomentować szef.
Poza incydentami w biurze, mężczyzna notorycznie zasypywał swoją asystentkę wiadomościami na WhatsAppie, wysyłając jej seksistowskie memy i obrazki.
"50 memów miało charakter seksualny. Niektóre po prostu były niesmaczne. Inne to czysta pornografia. To zaskakujące, że dyrektor firmy wysyła takie wiadomości do pracowników" - wskazała prowadząca sprawę sędzia.
78-latek będzie musiał zapłacić swojej byłej pracownicy £15 tys. odszkodowania za swoje zachowanie, a także £4 tys. w postaci odsetek.
Czytaj więcej:
Rząd UK zapowiada: "Koniec z molestowaniem seksualnym w miejscach publicznych"
9 tys. funtów odszkodowania dla Polaka. W pracy zabroniono mu mówić po polsku
Sieć WHSmith z karą. Zmusiła do pracy samotną matkę z dzieckiem
Prawie £50 tys. odszkodowania dla pracownika Waitrose. Zwolniono go za żart