"Z Brexitu można się wycofać"
"Istnieje poważne zagrożenie wprowadzenia ludzi w Wielkiej Brytanii w błąd przez rząd, który twierdzi, że od Artykułu 50. nie ma odwrotu" - twierdzi Lord Kerr. Były ambsador UK przy UE zapewnia: "możemy zmienić nasze zdanie na każdym etapie procesu”.
Polityk podważa opinię brytyjskiego rządu, który z uporem maniaka powtarza, że od Brexitu nie ma już odwrotu. Lord Kerr podkreśla, że Wielka Brytania nie musi opuszczać Unii Europejskiej tylko dlatego, że premier May podpisała odpowiedni list.
“Tak naprawdę kraj wciąż ma wolną wolę zdecydować w sprawie tego procesu. W związku z tym, że znamy więcej faktów dotyczących Brexitu, ludzie mają prawo zmienić swoje zdanie. W Artykule 50. nie ma nic, co mogłoby ich zatrzymać” – zaznaczył Kerr.
"Uważam, że Brytyjczycy powinni to wiedzieć i nie powinni być w tej kwestii okłamywani” – podkreślił polityk.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May 29 marca 2017 roku podpisała historyczny list, który formalnie rozpoczął wyjście Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. List zawierał informację, że rząd Wielkiej Brytanii uruchamia Artykuł 50. Dokument trafił do Brukseli, gdzie brytyjski ambasador Tim Barrow wręczył go przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi.
Artykuł 50. Traktatu o Unii Europejskiej określa zasady wystąpienia z Unii Europejskiej państwa członkowskiego, które sobie tego życzy. Opcja ta została wprowadzona w 2007 r. Traktatem Lizbońskim.
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca br. i powinna opuścić Wspólnotę w nocy z 29 na 30 marca 2019 roku.