Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"The Times": W wojskach lądowych jest więcej generałów niż haubic

"The Times": W wojskach lądowych jest więcej generałów niż haubic
Media na Wyspach po raz kolejny publikują materiał, z którego wynika, że brytyjska armia nie jest bez wad, a jej wyposażenie pozostawia wiele do życzenia... (Fot. Getty Images)
Brytyjskie wojska lądowe mają więcej generałów niż sztuk haubic - wynika z danych ministerstwa obrony, o których pisze dzisiaj 'The Times'. Gazeta wskazuje, że liczba generałów jest nieproporcjonalnie duża w stosunku do zmniejszającego się stanu osobowego armii.
Reklama
Reklama

Składając wniosek na podstawie prawa do swobody informacji "The Times" dowiedział się w ministerstwie obrony, że na koniec 2021 roku w siłach zbrojnych służyło 245 osób mających stopień przynajmniej jednogwiazdkowego generała lub ich odpowiedników.

Jak wskazuje gazeta, w wojskach lądowych było ich 123, podczas gdy liczba samobieżnych armatohaubic AS-90, będących podstawowym ciężkim sprzętem artyleryjskim, wynosiła 89; w siłach powietrznych było 56 osób mających stopnie komodora, wicemarszałka lub marszałka lotnictwa oraz 26 odrzutowców F-35 Lightning, zaś w marynarce wojennej - 66 osób w stopniu komodora, kontradmirała, wiceadmirała lub admirała oraz 20 głównych okrętów bojowych.

Liczby te nie obejmują wojskowych w randze generała lub jej odpowiednika, którzy pracują w ministerstwie obrony, w Kwaterze Głównej NATO czy w Stałym Połączonym Dowództwie.

Brytyjskie wojska dysponują niewystarczającą ilością haubic? (Fot. Getty Images)

Nicholas Drummond, analityk ds. obrony, wskazał, że wojska lądowe zachowały tak wielu generałów, ponieważ nadal mają strukturę z czasów, gdy liczba żołnierzy była znacznie większa niż obecne niespełna 76 tys.

"Armia nieustannie wierzy, że zostanie odrodzona do poprzedniego poziomu, a to nigdy się nie wydarzy" - stwierdził. Zaznaczył jednak, że w siłach powietrznych i marynarce wojennej te proporcje są lepsze, gdyż te rodzaje sił zbrojnych zwykle potrzebują większej liczby osób w najwyższej randze mających wiedzę techniczną.

Odnosząc się do przytoczonych przez "The Times" liczb, rzecznik ministerstwa obrony oświadczył: "Mylące jest porównywanie liczby osób w określonej randze wojskowej z egzemplarzami sprzętu wojskowego. Obrona wymaga wysokich rangą osób do pełnienia zarówno ról operacyjnych, jak i nieoperacyjnych, a nasza struktura odzwierciedla złożoność pełnionych przez nas ról".

Czytaj więcej:

Premier Ukrainy: Brytyjska armia przeszkoliła już niemal 15 tys. naszych żołnierzy

Minister obrony UK: Wspieramy naszego najważniejszego sojusznika, czyli Polskę

Rośnie aktywność brytyjskich sił specjalnych. Wyciekły dane o ich operacjach

    Komentarze
    • Celestyn76
      29 maja 2023, 20:08

      Calkiem jak w wielkie imperium lechickim na -generals wypada chyba 4oficerow i tyle samo szeregowych a armia oracuje od poniedzialku do piatku z tym ze w piatek koncza wczesniej o 1430bo wekend wiec jak ktos nas za atakuja o 15 to do poniedzialku zajmie pol Polski

    • Marcin
      29 maja 2023, 22:47

      Cos jak w armi polin, ze 20 tys tzw zolnierzy nadaje sie do walki reszta to parodia ,kto byl w cyrku widzial I wie tu widac podobnie,stad poszukuja miesa armatniego na pierwsza linie

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama