Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"The Independent": Co czeka Meghan i Harry'ego po powrocie do UK?

"The Independent": Co czeka Meghan i Harry'ego po powrocie do UK?
Słynna para budzi wiele emocji nie tylko w Wielkiej Brytanii, a ich stosunki z rodziną królewską są komentowane od czasu pamiętnego wywiadu przeprowadzonego przez Oprah Winfrey. (Fot. Getty Images)
Jak podają nieoficjalne źródła, w nadchodzących dniach do Wielkiej Brytanii może przybyć książę Harry z Meghan, aby ochrzcić na Windsorze swoją córkę Lilibet. W związku z tym Ali-Asghar Abedi - publicysta 'The Independent' - pokusił się o zabawny komentarz odnosząc się do tego, co na nich czeka po powrocie.
Reklama
Reklama

Jak ocenia Ali-Asghar Abedi, "książę Harry jest jak lockdown". "Kiedy jesteś pewny, że widziałeś go już po raz ostatni, pojawiają się plotki o jego powrocie" - komentuje.

Tym razem jednak książę Harry ma pojawić się w towarzystwie żony. Będzie to tym samym pierwsza podróż Meghan Markle do Wielkiej Brytanii od czasu wyprowadzki do Kalifornii.

"Biorąc pod uwagę jej lukratywną umowę z Netfliksem, teściom można wybaczyć trochę nerwowości. Bo co jeśli ten chrzest to tak naprawdę misja wywiadowcza dla jej oryginalnej serii Netflix: Rodzina królewska: Historia nudnych, białych ludzi i nierówności, które (nie)umyślnie pogłębiają?" - pyta ironicznie.

Publicysta ostrzega, że całość może skończyć się kolejną kłótnią z księżną Kate o to, "kto sprawił, że drugi płakał". "Meghan może powiedzieć Lilibet i Archiemu, że ich ciocia i wujek nie mają żadnych umów z Netfliksem i Spotify" - sugeruje Ali-Asghar Abedi, dając do zrozumienia, że informacja ta może dotrzeć do dzieci Cambridge'ów i doprowadzić je do płaczu.

"Wyobrażam sobie jednak, że William i Kate mają w zanadrzu coś podobnego. W przeciwieństwie do Harry'ego, który będzie w pełni amerykański ze swoją równie amerykańską narzeczoną, następca tronu i jego żona mogą skończyć na własnych, bardzo brytyjskich umowach medialnych" - wskazuje.

"Na przykład książę George mógłby pojawić się w Gogglebox na Channel 4, a księżniczka Charlotte mogłaby zostać stałym panelistą w wieczornym przeglądzie prasowym w GB News. A gdyby Andrew Neil rzeczywiście ustąpił ze stanowiska prezesa GB News, jak sugerują plotki, mógłby zostać zastąpiony na pełen etat przez trzyletniego księcia Louisa" - ocenia.

"Aby rozładować dobrze udokumentowane napięcie między Harrym a jego rodziną, spodziewam się, że Meghan pojawi się z zestawem przemyślanych prezentów" - dodaje publicysta. O jakich prezentach mowa?

Wizyta Sussexów w UK inspiruje miliony Brytyjczyków. Na zdjęciu: scena ze spektaklu "The Windsors: Endgame" na deskach Prince Of Wales Theatre w Londynie. (Fot. Getty Images)

"Książę Karol dostanie mapę HS2, która jest idealną analogią do jego wstąpienia na tron: mówi się o tym od bardzo dawna, ale prawdopodobnie nigdy się to nie wydarzy. A królowa otrzyma amerykańską Deklarację Niepodległości, ponieważ jest to ważny fragment historii USA - kraju, który walczył o oddzielenie się od Brytyjczyków. Wszyscy wiedzą, że Elka uwielbia tego rodzaju bibeloty" - ironizuje autor tekstu.

"Po powrocie do Wielkiej Brytanii Harry będzie chciał pokazać swojej rodzinie, jak bardzo jest zajęty, próbując zademonstrować koncepcję, która jest obca rodzinie królewskiej: pracę. Bez wątpienia będzie chciał opowiedzieć swoją inspirującą historię wszystkim członkom rodziny, aby oni również mogli się podciągnąć - wykorzystać fakt, że są rozpoznawalni dzięki pieniądzom podatników do tego, aby zarabiać krocie na produkcjach w Hollywood" - wskazuje.

"Skoro prosty chłopak z samą maturą może to zrobić, to nie wiem, na co narzekają te dzieciaki żyjące w biedzie w Blackpool. A mówią, że potrzebujemy lepszego systemu świadczeń socjalnych!" - ocenia Ali-Asghar Abedi.

W tekście, który ukazał się w "The Independent", dostało się także popularnemu dziennikarzowi i prezentoerowi telewizyjnemu Piersowi Morganowi, który podobno "z powodu swojej wrażliwej duszy bardziej niż ktokolwiek inny przeżywa powrót Sussexów"

"Źródła twierdzą, że Morgan jest tak zirytowany ich podróżą, że w proteście planuje opuścić wyspę przez kanał La Manche. Prawdopodobnie z powodu Brexitu nikt mu jednak nie pomoże: francuskie służby ratunkowe nie pomagają już Brytyjczykom, a brytyjskie służby są niedofinansowe w związku z cięciami torystów" - wskazał publicysta.

"Okazuje się, że 350 milionów funtów tygodniowo dla NHS, które obiecała brexitowa kampania, zostało wydanych na nowy, fantazyjny pokój odpraw prasowych i na lakier do włosów dla Borisa" - dodaje.

"Jeśli chodzi o rzeczywistych członków rządu Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie potraktują Harry'ego tak, jak traktują koronawirusa: będą go całkowicie ignorować, a gdy już zniknie, uznają to za swój sukces" - kończy publicysta.

Czytaj więcej:

Piers Morgan podtrzymuje swoją krytykę wobec Meghan i odchodzi z ITV

Harry i Meghan ogłosili, o czym będzie ich pierwszy projekt dla Netflixa

Książę Harry planuje wydać swój pamiętnik. Książka ukaże się w przyszłym roku

Meghan i Harry poprosili królową o spotkanie. Chcą jej pokazać Lilibet

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama