Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Nowa normalność" w UK po szczepionkach: Maseczki i sanitazery pozostaną?

"Nowa normalność" w UK po szczepionkach: Maseczki i sanitazery pozostaną?
Czy Brytyjczycy dalej będą dobrowolnie nosić maseczki? I czy sanitazery staną się stałym elementem wyposażenia wszystkich miejsc publicznych? (Fot. Getty Images)
Według profesora Jonathana Van-Tam, zastępcy dyrektora medycznego Anglii, maski na twarz i środki do dezynfekcji rąk mogą i powinny pozostać w powszechnym użyciu - pomimo pojawienia się szczepionki na Covid-19. Dyskusję na temat 'nowej normalności' podjęli sami Brytyjczycy na łamach dziennika 'The Telegraph'.
Reklama
Reklama

Brytyjski specjalista w zakresie grypy, epidemiologii i leków przeciwwirusowych zauważył, że nawyki, które nabyliśmy podczas pandemii koronawirusa, takie jak noszenie masek, mogą pozostać podstawą codziennego życia. Prof. Van-Tam podkreślił, że koronawirus będzie już z nami na stałe - i trzeba się z tym liczyć.

Pewne zachowania wykształcone podczas pandemii podobają się Brytyjczykom, którzy wyrazili swoje opinie na łamach popularnego dziennika "The Telegraph". Zauważają oni na przykład, że popierają noszenie maseczek w londyńskim metrze. 

"Mam nadzieję, że noszenie masek w londyńskim metrze stanie się zwyczajem. Straciłam rachubę, ile razy cały wagon był zagrożony zakażeniem przez kaszel i gwałtowne kichanie pasażerów, którzy nawet nie próbowali użyć chusteczki. Nie dziwię się, że w tym roku liczba zakażeń grypą spadła" - pisze @Catherine Thompson.

Przeciwnicy maseczek zapewniają z kolei: "Zdecydowanie wyrzucę maskę do kosza, gdy tylko przestaną być obowiązkowe. Sposób, w jaki niektórzy ludzie noszą je raz po raz, rzucają je blisko mnie i pozbywają się ich na ulicy, naprawdę mnie brzydzi. Naprawdę nie mogę się doczekać czasu, kiedy znów będziemy mogli się do siebie uśmiechać. Oczywiście, podobnie jak w niektórych krajach azjatyckich, osoby, które chcą je nosić z dowolnego powodu, mogą nadal to robić". (@Val Mugridge)

"Maski - absolutnie nie! Ale z tego szaleństwa wyszło kilka pozytywów. Normy higieniczne w branży hotelarskiej musiały ulec poprawie. Ludzie częściej myją ręce po skorzystaniu z toalety. Przestrzeń osobista w miejscach publicznych znów wydaje się nienaruszalna". (@Simon Cass)

Nie brak też zwolenników sanitazerów: "Kiedyś w transporcie publicznym wagony były przeważnie zatłoczone, a niektórzy ludzie kaszleli lub kichali. Maski mogą mieć tutaj ograniczone zalety. W moim biurowcu od lat stosowany jest środek do dezynfekcji rąk i nic złego się nie stanie, jeśli będzie go oferować więcej budynków publicznych i centrów turystycznych". (@Anthony Kent)

Czytelnicy wskazują też na inny system pracy, który z pewnością zostanie przyjęty przez większość firm: "Miejmy nadzieję, że praca z domu zostanie znormalizowana, a stacje metra będą mniej zatłoczone. To jedna z korzyści pandemii. Po drugie, budynki publiczne i transport ogólnie powinny być częściej i odpowiednio sprzątane. Pracodawcy powinni również zmienić swoją politykę dotyczącą absencji chorobowej, aby ludzie nie byli zmuszani do przebywania w miejscu pracy z infekcjami dróg oddechowych". (@Caroline Watson)

A jak będzie wyglądać "nowa normalność"?

"Życie jest ciągłym procesem nowych normalności i tak naprawdę chodzi o to, jak się do nich dostosowujemy, a w większości przypadków na Zachodzie dostosowujemy się słabo i sprzecznie z intuicją. Myślę, że pewien facet, który się nazywał Darwin, miał coś do powiedzenia na ten temat".
(@Edgar Hill)

"Zgłaszanie się do pracy chorej będzie społecznie nie do przyjęcia, co jest dobrą rzeczą. Wszyscy będziemy częściej używać środka odkażającego. Maski będą używane tylko w określonych sytuacjach, na przykład w londyńskim metrze. Dystans społeczny prawie zniknie. Myślę, że osoby starsze będą bardzo ostrożne, jeśli chodzi o chodzenie do teatrów i innych zatłoczonych wnętrz". (@Matthew Westbury)

"Jestem oszołomiony i zasmucony, że ludzie tak łatwo zamienili swoją wolność na coś, co jest postrzegane jako bezpieczeństwo. Zbliżam się do pięćdziesiątki i z radością natychmiast wrócę do starych nawyków, nie martwiąc się o swoje zdrowie. Jeśli inni upierają się przy ukrywaniu się przed wirusem, niech tak będzie, ale niech reszta z nas będzie mogła żyć dalej". (@Andrew Beer)

Czytaj więcej:

Rząd UK: "Efekty uboczne szczepionki na Covid-19 są łagodne"

Media w UK: Szczepionka nie zwolni z izolacji po kontakcie z osobą zakażoną

UK: W ciągu doby 504 zgony z powodu Covid-19 i ponad 16 tys. zakażeń

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama