"Brytyjski Disneyland" za £2,5 mld zagrożony. Wycofano wniosek o pozwolenie na budowę
Projekt grupy London Resort ogłoszono w 2012 roku. Zakładał on stworzenie w hr. Kent pod Londynem największego parku rozrywki w Europie z setkami sklepów, restauracji, hoteli i tematycznymi strefami rozrywki. Pierwszą część "brytyjskiego Disneylandu" planowano oddać do użytku już za 2 lata (w 2024 r.).
Jak informuje prasa, wniosek o pozwolenie na budowę "wycofano w ostatniej chwili". Powodem miały być względy środowiskowe, na które uwagę zwróciła grupa Natural England. Wskazano, że teren parku to "miejsce szczególnego znaczenia naturalnego".
Chociaż w przeszłości większość terenu była zabudowana, obecnie pojawiło się tam mnóstwo dzikich zwierząt, w tym wydry, karczowniki, a także rzadkie ptaki i owady.
Come on @ParamountPics! Swanscombe Peninsula SSSI is no place for a theme park it’s a much loved green space as well as being one of the best wildlife sites in England! Withdraw your commercial interest from the #londonresort and #SaveSwanscombe https://t.co/rPVbJjxEGl pic.twitter.com/hvwNLJxRYD
— Save Swanscombe Peninsula SSSI (@sspcampaign) March 5, 2022
London Resort zapewnia, że projekt nie jest zagrożony, a jedynie czasowo wstrzymany. Firma chce wprowadzić pewne zmiany w projekcie i chce przedstawić je w dalszej części roku.
"Nowe doniesienia od Natural England spowodowały, iż musimy wprowadzić istotne zmiany" - przekazała firma, dodając, iż "niedługo ponownie złoży wniosek o pozwolenie na budowę".
Media zauważają, że London Resort już wcześniej spodziewał się tego rodzaju trudności, dlatego w ciągu ostatnich lat przekazano 150 mln funtów na "zmniejszenie negatywnego wpływu inwestycji na otoczenie".
Czytaj więcej:
London Resort robi wrażenie. Nowe fakty w sprawie "brytyjskiego Disneylandu"