Polski biznesmen z Holandii nagrodzony w Londynie

Pomysłodawcą nagrody jest Andy Harrington, międzynarodowy mówca i trener hollywoodzkich gwiazd. W ciągu ostatnich dwudziestu lat został uznany przez "The Sunday Times" za jednego z najbardziwj wartościowych autorów i dzielił scenę z takimi mówcami jak Bill Clinton, Donald Trump, Tony Robbins, Richard Brandon czy Steve Wozniak.

Dziewięć lat temu Kris Florek skorzystał z porad Andiego, jak zostać dobrym mówcą. Rady okazały się na tyle cenne, że dziś odebrał nagrodę za osiągnięcia w motywowaniu innych. 

"Nie spodziewałam się, że Andy cały czas obserwuje moje działania w mediach. Najwyraźniej dostrzegł, jak pisałem kolejne książki - najpierw dla Holendrów o moim życiu, potem dla Polaków, jak motywować do pracy a ostatnio przewodnik po Niderlandach" - podkreśłił.

"To było dla mnie spore zaskoczenie, że spośród wielu znakomitych mówców z całego świata wybrał mnie. Nagroda z pewnością da mi pozytywnego kopa do dalszego działania" - dodał.

Kris Florek to polski przedsiębiorca mieszkający od dwudziestu lat koło Hagi. Przyjaźni się z Rinke Rooyensem, z którym zrobił wywiad do ostatniej książki. Znalazła się w niej również rozmowa z Lechem Wałęsą.

Polak bierze udział w holenderskich programach, jeździ na wykłady motywacyjne, jest znajomym premiera Marka Ruttego, a jego pierwszą książkę przeczytała nawet królowa Maksyma.

Na co dzień Kris inwestuje w nieruchomości w Holandii, a ostatnio zainteresował się biznesem w Polsce. Już pod koniec roku zamierza zaprosić turystów do Małopolski, gdzie oddaje do dyspozycji holenderskie domki w górach na dłuższe i krótsze pobyty na łonie natury.