Włochy: Ślub zakończył się bójką na polu słoneczników

Portal Roma Today następująco podsumował ślub: "z ołtarza do szpitala mijając po drodze pole słoneczników".
Po uroczystości w kościele mieszkańcy miejscowości Anagni w regionie Lacjum wsiedli do kabrioletu, którym objeżdżali ze świadkami i fotografem krainę Ciociaria, robiąc sobie zdjęcia w różnych miejscach w drodze na wesele w jednym z miasteczek pod Rzymem.
Podczas przejażdżki młodej parze spodobało się pole słoneczników, które uznała za doskonałe tło kolejnego etapu ich ślubnej sesji zdjęciowej.

Romantyczna scena szybko zamieniła się w całkowity chaos, bo na miejsce ślubnej sesji przybiegł właściciel pola krzycząc i grożąc wszystkim, którzy na nim się zatrzymali.
Kiedy małżonkowie zaczęli mu tłumaczyć, że chcieli sobie zrobić zdjęcie na tle okazałych kwiatów, rolnik rzucił się z pięściami na nich i na fotografa, próbując mu wyrwać aparat. Doszło do przepychanek, a potem do bójki.
Młoda para z lekkimi obrażeniami została odwieziona do szpitala. Fotograf ślubny złożył na posterunku karabinierów zawiadomienie o pobiciu i pogróżkach. Już wcześniej na posterunku był napastnik, który oskarżył młodą parę i towarzyszące mu osoby o wtargnięcie na jego teren.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie ślubu, który zamienił się w przypadek sądowy.