W czasie absurdalnej epopei jeszcze nie odwołanych wówczas wyborów prezydenckich 10 maja br. wicepremier Jacek Sasin ostrzegł, że rząd "nie ma konstytucyjnego obowiązku przeprowadzenia wyborów poza granicami kraju". Wywołało to słusznie oburzenie w wielu organizacjach polonijnych, a nawet prośby o dymisję wicepremiera.więcej