Listy do redakcji (Maj/Czerwiec 2018). "Co z nami będzie po Brexicie?"
W Wielkiej Brytanii żyje ponad milion Polaków, a nieoficjalne dane mówią nawet dwóch milionach. Brexit dotyczy jednak nie tylko naszych rodaków, ale wszystkich na Wyspach. Nie ma dnia, aby do redakcji portalu Londynek.net nie było przysłane pytanie odnośnie opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Naszych rodaków z Wielkiej Brytanii zajmują nie tylko kwestie związane z Brexitem. Polacy piszą listy dotyczące relacji rodzinnych, zdrowia czy stosunków międzyludzkich. Nie brakuje także próśb o pomoc.
Brexit i co dalej?
Niektórzy Polacy z UK popadają w panikę i zastanawiają się, co się z nimi stanie po Brexicie. O swoją przyszłość martwią się zwłaszcza ci, którzy na Wyspy przybyli niedawno.
"Przyjechałam tu pod koniec ubiegłego roku, mam nawet dobrą pracę. Kiedy nastąpi Brexit, będę tu trzy lata, co ze mną się stanie. Boję się, że nie poradzę sobie z gromadzeniem dokumentów, udowadnianiem urzędnikom, że mam prawo tu mieszkać. Oblatuje mnie strach przed podróżowaniem, mój angielski nie jest aż tak dobry, jakbym chciała, boje się, że zatrzymają mnie na lotnisku i będą zadawać dziwne pytania" - pyta Anna Kawecka z Birmingham.
Brytyjski rząd zapowiada, że wszyscy obywatele Unii Europejskiej, którzy przyjechali lub przyjadą do Zjednoczonego Królestwa przed Brexitem, będą mogli tu swobodnie żyć i pracować.
Home Office niedawno podał więcej szczegółów dotyczących rejestracji Polaków i imigrantów z innych krajów unijnych. Plan zakłada, że każdy będzie musiał być zarejestrowany, czyli będzie musiał ubiegać się o "settled status”.
Proces rejestracji – jeśli wierzyć urzędnikom i politykom – nie będzie skomplikowany. Każdy Europejczyk, który chce pozostać w Wielkiej Brytanii po Brexicie, będzie musiał spełnić trzy kryteria: udowodnić swoją tożsamość, fakt, że jest rezydentem UK oraz podać, czy był karany.
Szczegółowo tłumaczymy proces rejestracji obywateli krajów unijnych w naszym artykule "Rejestracja obywateli Unii Europejskiej po Brexicie: 'Settled status' w dziale Poradnik Polaka w UK.
Informacje na ten temat będą na bieżąco publikowane również na stronie brytyjskiego rządu: https://www.gov.uk/guidance/status-of-eu-nationals-in-the-uk-what-you-need-to-know.pl.
Przemoc w rodzinie
Po Brexicie temat przemocy domowej jest najczęściej pojawiającym się wśród korespondencji od naszych rodaków. Tym razem publikujemy list od mężczyzny, który ma problem z nadużywającą alkoholu małżonką.
"Piszę do Was, bo już nie wiem, co mam robić. Wiem, że na ogół to kobiety piszą, że mają agresywnych mężów pijaków. A ja, mężczyzna, mam problem ze swoją żoną. Odkąd dołączyła do mnie z dziećmi w Wielkiej Brytanii i zaczęła pracować w pubie, niemal codziennie jest pijana. Zapomina odbierać dzieci ze szkoły, parę razy nie wróciła na noc. Próbowałem z nią rozmawiać, ona obiecuje, że nie będzie pić wytrzymuje tydzień i znowu to samo. Dzieci mnie pytają, dlaczego mama ciągle pachnie alkoholem.
Najgorsze jest to, że po alkoholu bywa agresywna. Rzuca we mnie przedmiotami, a ja jej przecież nie uderzę. Po pierwsze jestem przeciwny przemocy fizycznej, a po drugie ja jestem trzeźwy.Boję się, że kolejnym razem rzuci nie we mnie, a w dzieci. Boję się też, że ktoś doniesie na nas, że żona jest często po paru głębszych i zabiorą nam dzieci. Gdzie ja się mogę zwrócić o pomoc?” – napisał do nas pan Paweł St Albans.
Na terenie Wielkiej Brytanii jest wiele organizacji, które pomagają kobietom w podobnej sytuacji. Wyjaśniamy to artykule w dziale Poradnik Polaka w UK. Link do niego podajemy TUTAJ. Można znaleźć tam również kontakt do poszczególnych organizacji.
W takich sytuacjach pomaga też organizacja Men's Advice Line, skierowana do mężczyzn doświadczający przemocy domowej: http://www.mensadviceline.org.uk.
Zachęcamy, aby zwrócił się Pan do specjalisty psychologa, kontakt podajemy poniżej: http://www.popops.org/jak-uzyskac-pomoc.
Przywożenie pieniędzy do UK
Wiele listów nadchodzących do redakcji naszego portalu dotyczy też podróżowania. Na ogół dotyczą one zaginionych bagaży, opóźnionych lub odwołanych lotów. W zeszłym miesiącu otrzymaliśmy także pytanie dotyczące limitu przewozu pieniędzy podróżując z krajów Unii do Wielkiej Brytanii.
"Mam do Was takie pytanie. Ile gotówki mogę mieć przy sobie, jeśli samolotem podróżuję z Polski do Wielkiej Brytanii. Jaka jest górna granica i czy kwota jest taka sama w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej?” – napisała do nas pani Jolanta Sieradzka z Newcastle.
Zasady dotyczące przywożenia środków pieniężnych - lub wywożenia ich z Wielkiej Brytanii są takie same we wszystkich czterech regionach UK.
Prawo mówi, że nie ma ograniczeń co do kwoty, którą można przywieźć do Wielkiej Brytanii z innego kraju Unii Europejskiej. W tym przypadku obejmuje to 28 obecnych państw członkowskich UE, Liechtenstein, Islandię i Norwegię.
Jeśli ktoś podróżuje do Wielkiej Brytanii z kraju spoza UE, może przywieźć do 10 000 euro - lub równowartość tej kwoty w innej walucie - bez konieczności podejmowania jakichkolwiek konkretnych działań. Przekroczenie tej kwoty wymaga wypełnienie specjalnej deklaracji.
Uczciwy znalazca
W każdej edycji Listów do redakcji staramy się publikować choć jeden pozytywny list od naszych użytkowników. W tym miesiącu wybraliśmy podziękowanie od Polki z Cardiff.
"Dzień dobry Londynku! Chciałam się z Wami podzielić bardzo miłym doświadczeniem. Leciałam
samolotem z Warszawy do Londynu. Na lotnisku Heathrow zgubiłam portfel z kartami bankowymi, miałam w nim też trochę gotówki. Ktoś znalazł mój portfel i zawiadomił pracowników lotniska. Kiedy już dzwoniłam, aby zablokować karty wywołano mnie do stanowiska moich linii lotniczych i oddano zgubę. Mili ludzie są na świecie i tego trzeba się trzymać!” – podzieliła się z nami Alicja Horn.
Czekamy na Wasze listy!
Chcecie zadać pytanie redakcji, podzielić się własną twórczością, a może podyskutować o przeczytanym artykule? Czekamy na Wasze listy. Spośród użytkowników portalu Londynek.net nadsyłających do nas listy pod adres mailowy listy@londynek lub redakcja@londynek.net (z dopiskiem "Listy do Redakcji”), wylosujemy zwycięzcę nagrody finansowej w wysokości 30 funtów. Pozostałe wylosowane osoby otrzymają vouchery do polskiej restauracji "Pyza" w Londynie!
Restauracja "Pyza" to ważne polskie miejsce na kulinarnej mapie Londynu. W menu znajduje się wiele specjałów kuchni polskiej, m.in. kluski śląskie z cebulą i skwarkami, schabowy po góralsku z boczkiem i serem, pieczeń po staropolsku z sosem grzybowym, pstrąg z ziemniakami i surówkami, a także wiele innych pysznych propozycji. Restauracja posiada także znakomicie zaopatrzony bar oraz regularnie organizuje polskie imprezy disco.
Dla Czytelników Londynka Restauracja Pyza ufundowała 3 zaproszenia dla dwóch osób na kolację złożoną z zup, dań głównych oraz deserów (bez napojów).
*Regulamin przyznawania nagród finansowych za najciekawsze listy do Redakcji:
1. Każdego miesiąca spośród nadesłanych do portalu Londynek.net listów kapituła złożona z trzech pracowników portalu wybierze 3 najciekawsze listy od użytkowników portalu.
2. Przesłanie listu do Redakcji jest równoznaczne ze zgodą na jego publikację - chyba że Autor listu zastrzeże sobie anonimowość oraz nie zgodzi się na publikację. Wówczas takie listy nie będą brane przez Redakcję pod uwagę jako te, spośród których wybierany jest zwycięzca.
3. Autorzy wybranych listów zostaną poinformowani o nagrodzie drogą mailową i zostaną poproszeni o podanie numeru swojego konta bankowego (w przypadku nagrody finansowej).
4. Zwycięzcy vouchera do restauracji "Pyza" otrzymają voucher w formie elektronicznej (przesłany mailem).
5. Nagroda w wysokości 30 funtów zostanie przelana na numer konta zwycięzcy.