Aresztowany w związku ze śmiercią Marty G. i jej dwóch córek mężczyzna został zwolniony i nie postawiono mu żadnych zarzutów. O dramatycznych wydarzeniach z 12 października br. donoszą zarówno polskie, jak i brytyjskie media - sugerując, że dziewczynki zabiła matka, która potem popełniła samobójstwo. Policja nie potwierdza tej wersji wydarzeń.więcej