Formuła 1: Szef Alpine wzywa kierowców do poprawienia się
![Formuła 1: Szef Alpine wzywa kierowców do poprawienia się](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/351110-202305091408-lg2.jpg?t=1683641401.000000)
Po pięciu rozegranych rundach mistrzostw świata F1 ekipa Alpine ma w dorobku tylko 14 pkt i plasuje się na szóstej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Francuz Pierre Gasly zdobył dotychczas 8 pkt, a drugi kierowca teamu także Francuz Esteban Ocon - 6 pkt.
W poprzednim sezonie zawodnikiem Alpine był dwukrotny mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso, który pożegnał się w zespołem gdyż - jak ogłosił - team nie dawał mu do dyspozycji samochodu pozwalającego na skuteczną rywalizację z innymi kierowcami.
ð£️ "There will be consequences"
— Formula 1 (@F1) May 8, 2023
Alpine CEO Laurent Rossi opens up to @lawrobarretto on his disappointment with his team's start to the season
A must-read #F1Unlocked exclusive ⬇️#F1
I wydaje się, że Alonso rzeczywiście miał rację, w nowym teamie Aston Martin w sezonie 2023 jest w klasyfikacji generalnej na trzeciej pozycji z dorobkiem 75 pkt. Wyprzedzają go tylko kierowcy Red Bulla - obrońca tytułu Holender Max Verstappen - 119 pkt i wicemistrz świata Meksykanin Sergio Perez - 105 pkt.
"Zespół stać na czwartą lokatę. Mają odpowiednie środki, chcę żeby byli na czwartym miejscu. Jeśli tego nie zrobią, będzie to porażka" - oznajmił Rossi. Dodał, że "jeżeli nie uda się zrealizować tego celu, będą wyciągane w stosunku do wszystkich pracujących w teamie konsekwencje".
Problemy może także mieć szef zespołu Otmar Szafnauer, który do Alpine dołączył w lutym 2022 z Aston Martina. "Jest odpowiedzialny za wyniki, to jego praca. Nadal brakuje nam osiągów, jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie, to wszyscy poniosą konsekwencje" - dodał Rossi.
Cel, jaki postawiono ekipie Alpine na sezon 2023 jest wywalczenie czwartego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Za Red Bullem, Ferrari i Mercedesem.
Czytaj więcej:
Formuła 1: Kara dla Sainza utrzymana w mocy
Formuła 1: Rodzina Schumachera chce pozwać gazetę za publikację fikcyjnego wywiadu ze sportowcem
F1 wróci do Francji? Sporo zależy od prezydenta Macrona