Książę Harry twierdzi, że usunął z autobiografii fragmenty kompromitujące jego ojca i brata
10 stycznia na rynku wydawniczym zadebiutowała wyczekiwana autobiografia księcia Harry’ego. W książce zatytułowanej "Spare" arystokrata opisał swój ból po stracie matki, a także problemy, z jakimi zmagał się wraz z żoną Meghan Markle na dworze królewskim. Harry sporo miejsca poświęcił także burzliwej relacji ze starszym bratem Williamem i ojcem - Karolem III.
O tym, że fakty, które ostatecznie znalazły się w książce, to zaledwie wierzchołek góry lodowej, Harry zapewnił teraz w rozmowie z "The Daily Telegraph". Jak wyznał, pierwotnie zamierzał upublicznić znacznie więcej informacji niewygodnych dla jego rodziny, głownie dla księcia Williama i króla Karola III. Aby nie ukazać ich w zbyt negatywnym świetle, arystokrata przeredagował autobiografię, a niektóre fragmenty wyrzucił.
"Pierwszy projekt był zdecydowanie inny. Na początku książka miała 800 stron, a z biegiem czasu skurczyła się do 400. Materiału wystarczyłoby na kolejną książkę. Najtrudniejsze było usuwanie różnych rzeczy. Sporo wydarzyło się między mną, bratem i ojcem. Nie chciałem, aby świat poznał te historie. Myślę, że nigdy by mi tego nie wybaczyli" - wyznał.
Zgodnie z prognozami, autobiografia Harry’ego okazała się wielkim komercyjnym sukcesem. Pamiętnik arystokraty zdążył już pobić rekord Guinnessa jako najszybciej sprzedająca się książka wszech czasów z gatunku literatury faktu. Już pierwszego dnia w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie kupiono 1,43 miliona egzemplarzy. Polskie wydanie, zatytułowane "Ten drugi", trafi na półki księgarń już 8 marca.
Czytaj więcej:
Pamiętniki księcia Harry'ego "Spare" pełne wybuchowych rewelacji
Pamiętniki księcia Harry'ego najszybciej sprzedającą się książką w historii
Brytyjski ekspert: Harry szkodzi rodzinie królewskiej, ale nie monarchii jako instytucji