Były premier UK ostrzega przed pogłębieniem się kryzysu finansowego
Z nowego raportu zleconego przez byłego premiera wynika, że pomoc udzielana przez rząd nie odpowiadała na potrzeby gospodarstw domowych.
Polityk podkreślił, że Boris Johnson i dwaj kandydaci rywalizujący o jego stanowisko, Rishi Sunak i Liz Truss, muszą zgodzić się na "wprowadzenie środków nadzwyczajnych". Dodał, iż "powinno to nastąpić w ciągu tygodnia".
"Finansowa bomba zegarowa eksploduje w październiku, gdy druga runda podwyżek cen paliw w ciągu sześciu miesięcy wywoła falę uderzeniową w każdym gospodarstwie domowym" - poinformował na łamach "The Observer".
"35 milionów ludzi w 13 milionach gospodarstw domowych – bezprecedensowe 49,6% populacji Wielkiej Brytanii – jest zagrożonych ubóstwem energetycznym w październiku" - dodał.
Gordon Brown wskazał, że jeśli trzej politycy torysów nie sporządzili jeszcze planu awaryjnego, "parlament powinien zostać odwołany, aby zmusić ich do tego".
Nowy raport, przeprowadzony przez profesora Donalda Hirscha z Loughborough University, wykazał, że wsparcie dla gospodarstw domowych o niskich dochodach nie zdołało zrekompensować strat, jakie napotykają w związku z kryzysem kosztów utrzymania, a niektóre rodziny straciły nawet 1 600 rocznie.
Dodatkowe 1 200 funtów zaoferowane najbiedniejszym w tym roku nie zrekompensuje trzech poważnych ciosów w ich dochody od października 2021 do października 2022 - sugeruje analiza.
Utrata podwyżki świadczeń o 20 funtów tygodniowo, roczna podwyżka niezgodna z prognozami inflacji oraz skok limitu energetycznego będą oznaczać, że najbiedniejsze rodziny nie będą w stanie sobie poradzić - dodano w raporcie.
Czytaj więcej:
UK po raz pierwszy od pokoleń doświadcza prawdziwego ubóstwa żywnościowego
North East: Skala ubóstwa wśród dzieci alarmująca
Ofgem apeluje do Brytyjczyków, aby nie bojkotowali rachunków za prąd