Inflacja w Polsce najwyższa od 24 lat
Biuro analiz Pekao skomentowało najnowsze dane GUS, z których wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. wzrosły rdr o 12,4 proc.(szacunek flash wskazywał na 12,3 proc. rdr), a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 2,0 proc. "To najwyższy odczyt inflacyjny od 24 lat" - zauważyli analitycy banku.
"Poziom inflacji, jak i niedoszacowane niespodzianki z ostatnich miesięcy są obecnie zasługą kategorii niebazowych (żywność, energia, paliwa), a o kwietniowej inflacji w tych kategoriach wiedzieliśmy już dużo ze wstępnego odczytu" - wyjaśniono w komentarzu. "Trzeba powiedzieć, że kolejny tak duży skok inflacji to w dużej mierze dalsze konsekwencje wybuchu wojny w Ukrainie" - podkreślono.
W kwietniu 2022 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w porównaniu do kwietnia 2021 r. o 12,4% (wskaźnik cen 112,4), a w stosunku do marca 2022 r. wzrosły o 2,0% (wskaźnik cen 102,0). https://t.co/IFhRFp4EhX#GUS #CPI #WskaźnikCen #inflacja pic.twitter.com/s9sDha7bhF
— GUS (@GUS_STAT) May 13, 2022
Zdaniem analityków Pekao, ceny żywności będą pod presją przez najbliższe miesiące. "Szczytu cen żywności spodziewamy się jednak dopiero pod koniec obecnego roku" - napisali.
"W oparciu o dzisiejsze dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w kwietniu do 7,6-7,7 proc. rdr z 6,9 proc. rdr w marcu, osiągając najwyższy poziom od co najmniej dwóch dekad" - wskazał bank. "Szczyt inflacji bazowej widzimy dopiero w trzecim kwartale 2022 r. na poziomie 8,5-9 proc. rdr" - poinformowano.
W opinii Pekao "jest jeszcze za wcześnie, żeby obserwować efekty rozpoczętego na jesieni ubiegłego roku cyklu podwyżek stóp procentowych", a firmy dalej "rekompensują sobie bezprecedensowo wysokie ceny energii i koszty prac".
Jak kształtował się wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. w porównaniu z kwietniem 2021 r. sprawdzisz na naszej grafice.https://t.co/IFhRFp4EhX#GUS #CPI #WskaźnikCen #statystyki #inflacja pic.twitter.com/gAIrAVzYpc
— GUS (@GUS_STAT) May 13, 2022
"Szczyt inflacji jeszcze jest przed nami. Inflacja odznacza się dużą zmiennością i niepewnością, stąd prognozy inflacyjne podajemy w przedziałach. Obecnie zakładamy średnioroczną inflację w 2022 r. w wysokości 12-13 proc. ze szczytem w połowie roku 14-15 proc." - uważają analitycy. Zastrzegli jednak, że ryzyko skierowane jest w kierunku jeszcze wyższej inflacji".
W drugiej połowie roku presja inflacyjna "powinna powoli zacząć opadać przy bardzo prawdopodobnym wydłużeniu działania Tarczy Antyinflacyjnej" - przekazał bank.
"Mimo silnie restrykcyjnej polityki pieniężnej szybki spadek inflacji nie będzie jednak możliwy ze względu na równocześnie prowadzoną mocno ekspansywną politykę fiskalną. W tym roku nie wrócimy do jednocyfrowych odczytów inflacji – te zobaczymy dopiero w pierwszej połowie 2023 r. Perspektywy powrotu inflacji w okolice celu inflacyjnego należy odłożyć na co najmniej drugą połowę 2024" - skonstatował bank.
Czytaj więcej:
"Rzeczpospolita": Wojna i inflacja argumentami za przyjęciem euro
Inflacja w Polsce może wyhamować dopiero w przyszłym roku
Trudniej o podwyżki. Polski rynek pracy jest w stanie przesilenia
Eksperci: Pierwsze obniżki rat kredytów mieszkaniowych najwcześniej w 2023 r.
Polak niezdolny kredytowo. Oto skutek ósmej podwyżki stóp procentowych
Wojna i susza w Europie oznaczają jeszcze wyższą inflację