AC Milan coraz bliżej mistrzostwa Włoch
"Musimy wygrać wszystkie pozostałe mecze, a mój zespół wygląda na bardzo skoncentrowany i zmotywowany" - podkreślał przed tą kolejką trener Milanu Stefano Pioli. Nie rzucał słów na wiatr. Wprawdzie Verona prowadziła od 38. minuty po trafieniu Davide Faraoniego, ale później gole strzelał tylko Milan.
Bohaterem gości we wczorajszy wieczór okazał się Sandro Tonali, który zdobył dwie bramki - pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy, w obu przypadkach w dość łatwych sytuacjach. Oprócz niego do siatki rywali trafił w 87. minucie Alessandro Florenzi.
Piłkarzami Verony są Paweł Dawidowicz i wypożyczony ze Śląska Wrocław Mateusz Praszelik. Pierwszy od wielu miesięcy pauzuje jednak z powodu ciężkiej kontuzji kolana, drugi był w niedzielę rezerwowym.
Dzięki zwycięstwu Milan na dwie kolejki przed końcem ma 80 punktów i wyprzedza o dwa Inter, a o siedem Napoli; drużyna Piotra Zielińskiego, mimo sobotniego zwycięstwa na wyjeździe 1:0 nad Torino, definitywnie straciła w ten weekend szansę na tytuł.
Piłkarze Interu grali już w piątek. W Mediolanie, choć przegrywali już 0:2, pokonali 4:2 Empoli Szymona Żurkowskiego. 24-letni pomocnik reprezentacji Polski, który zbiera świetne recenzje w obecnym sezonie, zaliczył w tym meczu asystę.
Również w piątek czwarty w tabeli Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego (69 pkt) niespodziewanie przegrał na wyjeździe z przedostatnią Genoą 1:2.
Tak szybki termin meczów Interu i Juventusu w 36. kolejce wynikał z faktu, że oba zespoły wystąpią 11 maja w finale Pucharu Włoch.
Czytaj więcej:
Liga włoska: Wygrana Milanu, rekord Immobile
Liga włoska: Inter nie wykorzystał szansy w Bolonii
Liga włoska: Równy krok czołówki
Liga włoska: Inter odrobił dwubramkową stratę i został liderem