Ceny sprzętu AGD w UK mocno w górę

Nick Glynne z Buy It Direct za trudną sytuację cenową obwinił epidemię Covid w Chinach, niedobory materiałów na rynku oraz drastycznie rosnące koszty transportu.
"Brytyjczycy wstrzymują się teraz z decyzjami o zakupie dużego sprzętu" - ostrzegł ekspert.
Koszty życia w Wielkiej Brytanii rosną obecnie w najszybszym tempie od 1992 r. W ostatnim czasie media skupiają swoją uwagę głównie na rosnących cenach paliwa i energii elektrycznej. Ostatecznie rosną jednak ceny wszystkiego, w tym podstawowych produktów spożywczych, usług oraz sprzętu.
Szef Appliances Direct podkreślił, iż jego firma "boryka się obecnie ze znacznie wyższymi kosztami hurtowymi, które musiała przerzucić na klientów".
"Kupujący płacą około 30% więcej niż rok temu za lodówki, kuchenki i zmywarki" - zauważył na antenie BBC Radio 4.
"Weźmy na przykład dużą chłodziarko-zamrażarkę w amerykańskim stylu, którą przed pandemią sprowadzaliśmy do Wielkiej Brytanii z Chin za 12 funtów. Jej dostarczenie zajmowało ok. 6 miesięcy. Teraz musimy czekać nawet 12-14 miesięcy, a koszt wzrósł do 80 funtów za jedną sztukę" - przekazał.
To oznacza, że każda lodówka, która kosztowała 299 funtów, teraz będzie kosztować nawet o 70 funtów więcej" - dodał.
Czytaj więcej:
"Rzeczpospolita": Drogi prąd zachęca do wymiany lodówek
Produkty spożywcze na Wielkanoc w Polsce droższe o ponad 20 proc.
Sieć Co-op ostrzega przed problemami z dostawami żywności i inflacją
Po raz pierwszy od 30 lat inflacja w UK wzrosła do 7 proc.