Menu

Kerber: Myślami jestem przy Ukrainie i dziadkach w Puszczykowie

Kerber: Myślami jestem przy Ukrainie i dziadkach w Puszczykowie
Kerner ma polskie korzenie - przyjaźni się z Agnieszką Radwańską, teraz zagra z Igą Świątek. (Fot. Getty Images)
Angelique Kerber, Niemka polskiego pochodzenia, która będzie rywalką Igi Świątek w 1/8 finału turnieju w Indian Wells, nie ma wątpliwości, że są teraz ważniejsze rzeczy na świecie niż tenis. 'Myślami jestem przy Ukrainie i przy dziadkach w Puszczykowie, bo to dość blisko' - przyznała.

34-letnia Kerber, choć urodziła się w Bremie i reprezentuje Niemcy, to mocno cały czas związana jest z podpoznańskim Puszczykowem, gdzie mieszkają jej dziadkowie i od lat działa centrum tenisowe "Angie".

Przez lata toczyła boje - łącznie zmierzyły się 12-krotnie - z Agnieszką Radwańską, co nie przeszkodziło im się przyjaźnić, a teraz po raz pierwszy spotka się z jej następczynią - Igą Świątek. Triumfatorka trzech imprez wielkoszlemowych obecnie zajmuje 16. pozycję w światowym rankingu. W Kalifornii "wybawiła" Polkę od już czwartego w tym roku meczu z Darią Kasatkiną, pokonując Rosjankę w 3. rundzie 6:2 6:1.

Podobnie jak 20-letnia raszynianka z przypiętą do tenisowego stroju wstążką w barwach narodowych Ukrainy przyznała po zakończeniu pojedynku, że choć gra w Indian Wells, to myślami jest gdzie indziej.

"Są teraz ważniejsze sprawy, ludzie mają znacznie większe problemy, bo np. muszą uciekać ze swojego kraju. Ta sytuacja jest tematem numer jeden i wszystkich przeraża to, co się dzieje w Ukrainie. Mieszkam całkiem niedaleko stamtąd, w Puszczykowie, są tam cały czas moi dziadkowie i jestem myślami przy nich. Sprawdzam wiadomości nieraz co pięć minut, nieraz co godzinę, jestem w kontakcie z ludźmi, którzy tam są. To temat, który mnie zajmuje, ale myślę, że nas wszystkich tutaj" - podkreśliła Kerber.

Jak przyznała, nie zwracała uwagi, kto jest po drugiej stronie siatki.

"Starałam się wyprzeć z głowy myśl, że gram z Rosjanką, nie zwracałam na to uwagi, bo to w niczym by mi nie pomogło" - dodała.

Teraz spotka się ze Świątek, z którą w Indian Wells trenowała, zagrały nawet krótki sparing. Wnioski ze wspólnych zajęć postara się wykorzystać w pierwszym spotkaniu o stawkę.

"Od dłuższego czasu gra konsekwentnie i stabilnie, jest agresywna, ma wszystko, czego potrzeba, by być topową zawodniczką. Szykuje się trudny mecz, ale z drugiej strony frapujący, bo świetnie jest zmierzyć się z czołową tenisistką świata po raz pierwszy. To nie zdarza się często" - przyznała Kerber.

Zwyciężczyni French Open 2020 może po raz pierwszy w Indian Wells zameldować się w ćwierćfinale (przed rokiem odpadła właśnie w 1/8 finału), a Kerber w Kalifornii w czołowej ósemce była już pięciokrotnie, w tym trzech poprzednich edycjach, a w 2019 roku dopiero w finale pokonała ją Bianka Andreescu.

Wygrywając z Kasatkiną Niemka poprawiła bilans w Indian Wells na 23-11, z kolei Świątek, pokonując w 3. rundzie Dunkę Clarę Tauson 6:7 (3-7), 6:2, 6:1, zwyciężyła w siódmym meczu z rzędu, a jej tegoroczny dorobek to 16 wygranych i trzy porażki.

Ich mecz zaplanowano na dzisiejszy wieczór. Na lepszą z tej pary w ćwierćfinale czekać będzie rozstawiona z "25" Amerykanka Madison Keys bądź brytyjska kwalifikantka Harriet Dart, która wyeliminowała już m.in. Ukrainkę Jelinę Switolinę i Estonkę Kaię Kanepi.

Czytaj więcej:

Angelique Kerber po raz trzeci rozstała się z tym samym trenerem

Turniej WTA w Indian Wells: Awans Świątek do 1/8 finału

    Kurs NBP z dnia 25.06.2025
    GBP 4.9843 złEUR 4.2479 złUSD 3.6590 złCHF 4.5427 zł

    Sport