Lekarze w Anglii będą mieć mniej czasu dla pacjentów przez szczepienia
Przez najbliższe 4 miesiące lekarze rodzinni będą spędzać mniej czasu na monitorowaniu osób z chorobami takimi jak cukrzyca i problemy z sercem, przeprowadzaniu kontroli stanu zdrowia osób powyżej 75. roku życia i wykonywaniu drobnych operacji.
Minister zdrowia Sajid Javid i szefowie NHS zatwierdzili kontrowersyjne zmiany, aby lekarze pierwszego kontaktu i pielęgniarki mogli przyłączyć się do pilnej akcji podawania dawek uzupełniających - tzw. "boosterów" - tak szybko, jak to możliwe.
System rezerwacji szczepień ma ponadto zostać zaktualizowany do 13 grudnia, aby uwzględnić ogłoszone niedawno skrócenie czasu między dawkami do trzech miesięcy (początkowo odstęp pomiędzy 2. a 3. dawką szczepionki miał wynosić 6 miesięcy - przyp. red.).
Szczepienia będą realizowane w poszczególnych grupach wiekowych, przy czym pierwszeństwo mają osoby starsze i z grupy ryzyka Covid-19.
Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia potwierdziła, że dysponuje odpowiednimi zapasami preparatów Moderna i Pfizer, które będą stosowane jako trzecia dawka.
Według danych Krajowego Urzędu Statystycznego (ONS), około jedna na 60 osób w prywatnych gospodarstwach domowych w Anglii miała Covid-19 w tygodniu poprzedzającym 27 listopada, w porównaniu z jedną na 65 w poprzednim tygodniu.
Szacuje się, że odsetek osób w Anglii, które miały koronawirusa w szczytowym momencie drugiej fali na początku stycznia, wynosił 1 na 50. Doprowadziło to do gwałtownego wzrostu przyjęć do szpitala i zgonów, wraz z ogólnokrajową blokadą.
Brytyjski rząd wyklucza jednak wprowadzenie obowiązku szczepień, tak jak to miało miejsce w Austrii i jest rozważane w Niemczech.
Czytaj więcej:
NHS: Wkrótce wizyta u lekarza GP bez dystansu społecznego
Lekarze GP w Anglii grożą strajkiem. Nie chcą być zmuszeni do przyjmowania pacjentów
NHS będzie oferował pacjentom terapię przed zastosowaniem antydepresantów