Primark będzie otwarty dłużej. Chce uniknąć gigantycznych kolejek
Sklepy odzieżowego giganta będą obsługiwały klientów średnio przez dodatkowe dwie godziny dziennie - punkty handlowe będą zazwyczaj otwierane godzinę wcześniej i zamykane godzinę później. "Wszystko po to, aby rozłożyć popyt i pomóc klientom w robieniu bezpiecznych zakupów" - podkreśla detalista.
Jednak nowe godziny otwarcia mogą różnić się w zależności od danego punktu handlowego. Dlatego klienci powinni wcześniej sprawdzić, kiedy będą mogli udać się na zakupy do lokalnego Primarka.
Kierownictwo firmy odzieżowej zapowiedziało dzisiaj, że - podobnie jak w 2020 r. - od 12 kwietnia w sklepach będą obowiązywały zasady dystansu społecznego, przepisy dotyczące zakrywania nosa i ust, a pracownicy będą kontrolować liczbę klientów.
Primark ma 189 sklepów w Wielkiej Brytanii, z czego 153 zlokalizowane są w Anglii. "Wspaniale jest wrócić. Nasze sklepy są już w pełni zaopatrzone w najlepszą modę na nowy sezon, a wszystko to w niesamowitych cenach" - zapewnia Paul Marchant, dyrektor naczelny Primark.
Po zniesieniu pierwszego lockdownu, w czerwcu ub. roku, brytyjskie media obiegły zdjęcia przedstawiające gigantyczne kolejki przed niektórymi sklepami należącymi do sieci.
Primark nie ma platformy online, a cały model działalności firmy opiera się na sprzedaży stacjonarnej. Sieć kilkakrotnie tłumaczyła, że gdyby uruchomiła sklep internetowy, musiałaby znacząco podnieść ceny, tracąc pozycję lidera na rynku tanich ubrań.