Niemcy: Ambasador RP skomentował podpalenie auta polskiego pracownika placówki

Rzecznik prasowy ambasady doniósł, że wczoraj w nocy ok. godz. 3:00 nieznani sprawcy podpalili auto należące do pracownika Ambasady RP w Berlinie. W akcji gaszenia pożaru wzięły udział dwa zastępy gaśnicze straży pożarnej.
"Ambasador RP w Niemczech, prof. Andrzej Przyłębski, przestrzega, aby pochopnie zajścia tego nie interpretować motywami politycznymi, np. jako kolejny atak na polską Ambasadę nieprzyjaznych Polsce środowisk, co w ostatnim czasie obserwowaliśmy w formie niszczenia pomników, wystaw lub środków komunikacji publicznej" - informuje placówka w Berlinie.
"Jest zdecydowanie za wcześnie, aby sprawie tej przypisywać podtekst polityczny" - podkreśla ambasador Przyłębski. "Być może jest to akt zwykłego wandalizmu. Okoliczności podpalenia bada berlińska policja, a placówka jest w stałym kontakcie z oficerem łącznikowym niemieckiej policji odpowiedzialnej za ochronę placówek dyplomatycznych (ZOS)" - dodaje.
Wrak spalonego samochodu nie został na razie usunięty z miejsca zdarzenia, gdyż będzie on przedmiotem dalszych oględzin specjalistycznej ekipy dochodzeniowej - wyjaśnia ambasada.
"W związku z zajściem prewencyjnie wzmocniono ochronę Ambasady RP, dotyczy to zarówno pracowników ochrony i pierwszego kontaktu, pełniących służbę na placówce, jak również wszystkich pracowników Ambasady" - zapewnia rzecznik prasowy Ambasady RP w Berlinie Dariusz Pawłoś.
Czytaj więcej:
Badania: Szczepionka AstraZeneca skuteczniejsza przy dłuższej przerwie między dawkami
UK: Jedna dawka szczepionki redukuje ryzyko hospitalizacji o 85-94 proc.