"Wielka afera ketchupowa" w brytyjskich pubach. Winny Heinz
Powódź, do której doszło w Telford, zbiegła się w czasie z programem "Eat Out to Help Out", który znacząco zwiększył liczbę jadających na mieście. To spowodowało, że wiele lokali i punktów z jedzeniem na wynos zaczęło doświadczać problemów z dostępnością ketchupu.
Jako pierwsza o problemie poinformowała sieć Wetherspoon. Niektóre puby spod tego szyldu musiały poinformować klientów, że tymczasowo nie będą dodawać ketchupu do swoich dań.
"Faktycznie pojawił się problem z dostępnością ketchupu w kraju. Przepraszamy wszystkich klientów za niedogodności" - poinformował przedstawiciel JD Wetherspoon.
Również inne puby donosiły o trudnościach. Pracownicy The Gateway Pub w Manchesterze przekazał anonimowo "The Sun", że "ketchupu nie ma już od kilku tygodni".
Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy grupy Heinz, który przyznał, że problem istnieje i potwierdził, iż doszło do niego w wyniku pwoodzi.
"Dobra wiadomość jest taka, że wszystkie nasz taśmy produkcyjne znów działają i ciężko pracujemy nad tym, aby nadążyć za zapotrzebowaniem" - poinformował.